Autor Wątek: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście  (Przeczytany 181350 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1710 dnia: 22 Października 2013, 14:21 »
No lekarza dla młodego...czyli przed porodem muszę wiedzieć kto, o to mi chodziło.
Położną mam już wybraną bo teraz chcę się z nią spotykać, musi zaspokoić moją niewiedzę, bo ja z tych co im więcej wiedzą tym mniej się boją, a poza tym kolejny kontakt w szpitalu w którym rodzę :D
No i też mi raźniej będzie jak przyjdzie ktoś taki do domu a nie obca stara baba .
Bo co do rejestracji to u nas jest tak ponoć, że dają Ci karteczkę z dniem i godziną na którą masz się w urzędzie stawić :D




Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1711 dnia: 22 Października 2013, 14:26 »
Lekarza dla młodego spokojnie możesz wybrać po porodzie, bo w końcu będziesz musiała go zapisać, a przed porodem nikt Ci nie zapisze maluszka, który jeszcze się nie urodził.
Ale warto się zaznajomić jaki lekarz jest dobry i gdzie chcesz później z maluchem do niego chodzić :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1712 dnia: 22 Października 2013, 14:53 »
Tak gdzie będę rodzić rodziła moja przyjaciółka i będzie rodzić swoje 2 dziecko.
I niby tam pytają o przychodnie, którą wybrałam i tak jak Sylwia napisała, stamtąd wydelegują jakąś położną.
Mnie to w sumie bez różnicy kto przyjdzie.
Dla mnie ważniejsze jest to,żebym to ja dała radę urodzić, a potem szybciutko nauczyła się zajmować swoim dzieckiem..
Skoro poruszony jest ten temat, to może polecicie mi jakiegoś dobrego pediatrę niedaleko centrum?



Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1713 dnia: 22 Października 2013, 16:12 »
W kwestii smoka wypowiedzieć się muszę, bo mam 2 letnie doświadczenie bez i drugi raz bym tego nie zrobiła. Adasiowi na siłę smoka nie wtykałam, generalnie sam nie chciał i do dziś żałuję. Drugie dziecko bym przezwyczajała do smoka, choćby do spania. Nie cały dzień.

A dlaczego? Dlatego, że mam 2 latka, który ciągle wkłada kciuka do buzi. Jedyny progres jest taki, że nie siedzi już non stop z kciukiem, tylko wkłada go kiedy ma sytuację stresową, albo chce spać. Jego kciuk wygląda masakrycznie. Skóra gruba, cały czerwony, czasem pookany przez zęby i boli go. Naprawdę masakra.

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1714 dnia: 22 Października 2013, 19:44 »
Ja niestety nie znam w Szczecinie dobrych pediatrów.
Mojego malucha zapiszę tam gdzie sama jestem zapisana, czyli koło mnie (jak najbliżej domku) ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1715 dnia: 23 Października 2013, 09:34 »
Madzia 35. tydzień!  :D zostało 5 tygodni  :o

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1716 dnia: 23 Października 2013, 11:14 »
Ja i moja córka witamy w 35 tygodniu :hopsa: :hopsa: :hopsa:
Nowy tydzień Lili przywitała już w nocy dość dużą aktywnością i tak jej zostało do chwili obecnej ;D
Cieszy mnie to gdyż ostatni tydzień był u niej leniwy,co mnie troszkę zaczęło zastawiać.
Ale jak widać ma dziewczyna swoje dni :p
U mnie standardowo ;)
Nic nie boli, sypiam wyśmienicie, dziecko nie daje powodów do bóli i stresów,skurczy nie ma ( nigdy nie miałam tak w ogóle wiec nie wiem co to),zero dolegliwości ciążowych...
Także dalej lecimy z ciążą z uśmiechem na twarzy :P
Jedyne co troszkę mnie się nie podoba to moja waga.
Zaczęła lecieć do przodu jak szalona :Olaboga: :beczy:
Mój brzuch wazy już 7,5 kg :-\
Czyli od 2 tyg tyję 1kg na tydzień :mdleje:
Dobrze,że choć obwód pasa bez zmian 98cm dziś rano.

Po wczorajszej wizycie u lekarza ogólnie jestem zadowolona.
Szyjka dalej długa i zamknięta.
Miałam od razu wymaz do badania paciorkowca i mam nadzieję,że wyniki będą ok.
Podglądaliśmy Lili chyba spała lub odpoczywała po obiedzie,bo mimo lekkiego jej podrażnienia była nie wzruszona :D
Co pokazała?
Dupcie, plecki i tył głowy :mdleje: :hahahaha:
Zdążyłam zobaczyć kawałek lewego ucha i długaśne włosy na potylicy.
Oj, ta moja córa ;)
Za każdym razem zakrywała się rączką,a teraz to już w ogóle postanowiła odwrócić się do nas plecami i woli buźkę przytulać do środka brzuszka :P
Tego się po niej nie spodziewałam ;D
Następna wizyta za 2 tygodnie i nie ukrywam,że lekko się na nią będę stresować,bo będę miała najważniejsze wyniki badań ,które zdecydują co dalej z bakteriami.
Oby ich nie wykryto,bo jak będą to dalej kuracja antybiotykowa :-\

Trzymajcie kciuki za moją frendaskę (też 35 tydzień ciąży), która do soboty leży na obserwacji w szpitalu :-\

P.S. Irminko.p i Martikapa co u Was dziewczyny?
Jak się czujecie?

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1717 dnia: 23 Października 2013, 11:27 »
Lola gratuluję kolejnego tygodnia!
Waga....oj straszne wiesz babo jedna, wywal tą wagę i nie będziesz się stresować, co to jest 7,5kg co???
Ja licząc od tego co schudłam i zaczęłam przybierać to już mam prawie 6 a ile mnie od Ciebie jestem!!
Więc siedź mi tu cicho!!! :p
Lilaczek charakterna będzie, już nie chciała się pokazać, miała Was głęboko w .... nosie!
No ale najważniejsze ze wszystko jest dobrze!
Trzymam oczywiście kciuki żeby Ci niczego nie wyhodowali.
Za przyjaciółkę kciuki masz!



Offline konefqa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1718 dnia: 23 Października 2013, 12:14 »
Ale ten czas leci!!

Trzymam kciuki za przyjaciółkę :) Wiadomo co z nimi?

To Lila szalała w nocy? Ja padłam - jak Ci napisałam :P

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1719 dnia: 23 Października 2013, 12:48 »
Oj, charakterna ta Lili i czasem mam wrażenie,że bardziej niż ja :D
Przypomniało mnie się co jeszcze wczoraj mówił lekarz.
Podobno łożysko mam z przodu( nie mylić z przodującym) i być może dlatego córkę czuję słabiej i pierwsze ruchy były późno ,bo w 21 tygodniu.
A ona być może bardziej daje czadu niż ja to czuję :P
Aniu, w nocy Lili mnie obudziła z 2 razy,dała o sobie znać,ale ja przerzucam się na drugi bok i zasypiam, więc mnie to zbytnio nie rusza ;)

U kumpelki wyniki super,a jednak obserwują :-\
Jutro chyba ją odwiedzę.
Przy okazji dowiedziałam się dziś,że wczoraj w wojskowym szpitalu było 7 porodów,w tym 2 cc :o
A oni zamykają szpital :mdleje:

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1720 dnia: 23 Października 2013, 12:56 »
Patrzę tak zawsze z nadzieją na Twój suwaczek licząc, że mój szybciej ruszy :D
Oj ta Lili po mamusi charakterna :)

Wiem co czujesz z tą wagą :( ale jeszcze troszkę, ostatnia prosta, już może za dużo nie podskoczy.

A mówił lekarz ile waży i mierzy?:)




Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1721 dnia: 23 Października 2013, 13:06 »
kochana ja mam w brzuchu 102! a na plusie 7kg to było ok m-ąc temu! już sie boję co dziś waga pokaże  ::)
super, że ciągle tak dobrze się czujesz, nic tylko musisz w ciąży chodzić!!  ;D
trzymam kciuki za Twoje wyniki i za przyjaciółkę.

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1722 dnia: 23 Października 2013, 13:39 »
Ale pędzą te Twoje tygodnie...
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją przyjaciółkę.
Też miałam wymaz robiony, mam nadzieję, że będzie dobrze


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline martikapa
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1723 dnia: 23 Października 2013, 18:02 »
Kochana co to jest 7 kg  ;) ja mam już 11 kg na plusie a w pasie 104 cm.
U mnie tak świetnie nie jest, jednak ciąża trochę daje mi w kość, ale i tak jest to najpiękniejszy okres w życiu  :)
Tak w ogóle z tego co czytam to tylko Ty tak świetnie przechodzisz ciąże. Super :brawo_2: Najważniejsze, że z małą wsyztsko jest ok i już nie długo będzie już z Wami. A torbę już pakujesz, nie wiem nie pamiętam czy pisałaś.

A u nas dobrze, mała się całe dnie wypina, wchodzi pod żebra, ruchliwa jest ale to bardzo mnie cieszy. Justro wizyta, zobaczymy co nam doktorek ciekawego powie. Mała już w 30 tygodniu ważyła 1520, chyba będzie dużą dziewczynką  :)




Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1724 dnia: 23 Października 2013, 19:21 »
Mała już w 30 tygodniu ważyła 1520, chyba będzie dużą dziewczynką  :)
to i tak niedużo ;) u nas 2300 było w 32 tc


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline martikapa
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1725 dnia: 23 Października 2013, 19:47 »
Mała już w 30 tygodniu ważyła 1520, chyba będzie dużą dziewczynką  :)
to i tak niedużo ;) u nas 2300 było w 32 tc

no to faktycznie nie dużo w porównaniu do Waszego maleństwa  ;) nasza Zuzia to raczej ksiązkowa waga będzie :)




Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1726 dnia: 24 Października 2013, 11:29 »
Madziu a gdzie Ty znowu biegasz?



Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1727 dnia: 24 Października 2013, 21:10 »
Jak to gdzie?! Matka z adhd to lata wszedzie :P ;D



Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1728 dnia: 25 Października 2013, 09:08 »
Dołączam! Przebrnęłam przez 58 stron i zaczynam na bieżąco kibicować Tobie i Lili :)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1729 dnia: 25 Października 2013, 09:09 »
Jak to gdzie?! Matka z adhd to lata wszedzie :P ;D
No wlasnie, ale nic nie napisze u siebie.
Jak Lili bedzie taki pedziwiatr i Madzia bedzie narzekc to jej przypomnimy jak latala w ciazy.
Jak przyjaciolka?



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1730 dnia: 25 Października 2013, 11:53 »
U mnie wczorajszej nocy i przez cały wczorajszy dzień było ciężko :-\
Zatrułam się czymś i łeb nawalał całą noc i dzień, nawet 2 apapy wzięłam ( gdzie zawsze wystarczało wziąć pół tabletki) i nic.
Zmusiłam się do wymiotów w nocy i przynajmniej dzień miałam troszkę lepszy.
Sen i spacer mało pomogły i do wieczora z ciężką głową się męczyłam.
Ale już jest dobrze :D
Jedyny plus to taki,że na wadzę było -1,5kg :taktak:

Oczywiście mimo złego samopoczucia poszłam odwiedzić kumpelkę w szpitalu.
Wyniki ma dobre i dziś lub jutro wychodzi, choć brzuch dalej ją boli :-\
Najprawdopodobniej to od tego,że córcia ją mocno kopie i okopała całą prawą stronę,bo z dzieckiem też wsio ok.
Nasłuchałam się kolejnych opowieści szpitalnych i jakoś tak mi lepiej się zrobiło,że ja tak lekko ciążę przechodzę :)

Gosiu, na wizycie we wtorek lekarz nie robił mi usg , to tylko podglądanie dzieciaczka na szybko,żeby sprawdzić czy serducho bije.
Także o wadze nic nie mówił.
Może za 2 tyg zrobimy usg albo za 4 tuż przed porodem.
Mojej frendaski córcia parę dni temu miała 2,5 kg, także moja ma na bank ciut mniej.
Co do smoczka, bo pytałaś to jest firmy  TT smoczek ortodontyczny w serduszka różowe i niebieskie :)

Iza,tez tak myślę,że nadaje się na ciężarną ;)
Czasem myślę o 2 ciąży ze względu właśnie na super samopoczucie.
Ale sama nie wiem.
Muszę przeżyć najpierw poród i potem będę działać jak coś :P :brewki:

Basiu, w takim razie trzymam kciuki za dobre wyniki u Ciebie i siebie :)

Martikapa, fajnie,że się odezwałaś :)
Twoja waga to też nic strasznego.
Zobacz u mnie dopiero niedawno zaczęła rosnąć i kto wie czy finał nie będzie taki sam jak np. u Ciebie?
Lili na przełomie 29/30 tyg ważyła 1450g także podobnie.
Moja córka zawsze jest w samych środkach siatek także wiem,że nie jest ani za duża, ani za mała.
Torby jeszcze nie mam ::)
Nic nie mam dla siebie, ani kapci, piżamy, szlafroka...
Ale u mnie to normalne, pewnie w locie będę się pakować :P

Fiolka :hello:
Chciało Ci się czytać? ::) :P
Miło i ja również będę Tobie kibicować :)

Kurczaczku,mam nadzieję,że moja córka będzie aktywna :P
Dzięki temu nie będę musiała jej namawiać na wycieczki czy też wspólnie działanie w domu :)

Zapowiada się piękny,ciepły weekend.
Mam nadzieję jak najwięcej czasu spędzić na powietrzu, może się uda.






Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1731 dnia: 25 Października 2013, 12:03 »
uuuuf dobrze, że Ci już przeszło, ciekawe od czego to zatrucie ???
ja również jestem ciekawa jak to będzie po porodzie, czy dalej będe marzyć o drugiej ciązy :P słyszałam, że każda ciąża, nawet u tej samej kobiety jest inna i to mnie trochę przeraża ::)

Dla pocieszenia Ci napisze, że ja mam spakowaną torbę tylko dla młodego, a dla siebie nic ::) muszę wyprać piżamy i staniki w proszku dziecięcym, ale ostatni nic mi się nie chce ;D


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1732 dnia: 25 Października 2013, 12:06 »
Dobrze, że już lepiej :)
Dziewczyny, myślę, że torbę, to już powoli czas pakować, aby nie zapomnieć o niczym :p ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1733 dnia: 25 Października 2013, 12:13 »
no to całe szczęście, że już Ci przeszło i że u koleżanki też wszystko ok.
No ciekawe jak te porody zniesiemy oby tak jak całą ciążę, a nie na odwrót :P
Korzystaj z pogody w weekend! 

Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1734 dnia: 25 Października 2013, 12:24 »
Nie wyobrażam sobie Ciebie chorej i nie zdatnej do śmigania  ;D ;D
Dobrze, ze juz jest dobrze  :D

Widzę ze U Ciebie dzien bez wskoczenia na wagę to dzien stracony  :D

Pakuj torby pakuj zeby nie było pozniej zdziwienia . Ja juz Klusie spakowalam, czekam na moje koszule i pieluchy ktore są teraz w paczce w Niemczech  ;D


Udanego weekendu   :-* bo u nas pogodowa " kicha"  :-\

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1735 dnia: 25 Października 2013, 13:26 »
U mnie zatrucia pokarmowe to zawsze zaleganie jakiejś skórki od warzyw czy owoców dlatego rzadko jadam owoce i warzywa ze skórką mimo,że wiem,że tam jest dużo flawonoidów :-\
A dawno nie miałam takiej sytuacji.
No i fakt ja nie umiem leżeć i cierpieć w bólach :bredzisz: :P

Niestety,ale ja nie mam co do torby spakować, bo nic dla siebie nie mam.
Jakoś nie mogę nic sensownego dla siebie znaleźć.
A ponad 100zł za piżamę mi szkoda dać.
Poza tym robię wszystko po kolei,zostało mi jeszcze wypranie pościeli dla dziecka,wyczyszczenia materaca, który dostałam od kumpelki,a potem zajmę się sobą ::)





Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1736 dnia: 25 Października 2013, 13:30 »
Tutaj do 35 tygodnia zalecają by miec spakowane torby, tak na wszelki wypadek  ;D
I ostatnio przypomnieli mi w szpitalu, zeby auto było zawsze zatankowane  ;)

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1737 dnia: 25 Października 2013, 13:50 »
I ostatnio przypomnieli mi w szpitalu, zeby auto było zawsze zatankowane  ;)

I baterie do aparatu naładowane :)

Lola, chcesz piżamę do szpitala, taką ze spodniami? Odradzam. Dobrze się sprawdzają takie koszule, miałam i byłam zadowolona.
http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-rozmiary-l-xl-i3636418285.html i z długim rękawem http://allegro.pl/koszula-nocna-ciazowa-do-karmienia-dlugi-rek-l-xl-i3651351263.html
Do tego lekki szlafroczek, klapki pod prysznic i takie do dreptania po oddziale. Majteczki jednorazowe. Co tam jeszcze?

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1738 dnia: 25 Października 2013, 13:54 »
Dzięki Gosia, ale ja karmić nie będę i w ogóle dla mnie koszula to coś strasznego :P
Majtki jednorazowe i pierwsze w życiu wielkie podpaski już zakupiłam :)

Offline martikapa
  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 152
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2012
Odp: W oczekiwaniu na nasze małe szczęście
« Odpowiedź #1739 dnia: 25 Października 2013, 13:59 »
O to pakuj się kochana, zakupy ostatnie czas robić i tobę pakować  ;)
Ja w sumie też nie spakowana, ale lista na lodówce już wisi także mąż będzie wiedział co do torby wrzucić  :) wszytsko już w sumie mam, tylko staniki do karmienia i jakiś cienki szlafrok i będzie można już rodzić.
Wczoraj byłam na wizycie, standardowo ostatnio, wszystko ok. Coć mi się wydaję że mojemu doktorkowi nie chce się pracować, następną wizytę mam dopiero za miesiąc  :o  :o  :o przecież do tego czasu mogę już urodzić.

małgosiask dobrze że napisałaś o aparacie, bo tego na swojej liście nie mam, cza ładować batarie  i zrobić miejsce na karcie :)