Jak dla mnie to szału nie ma

Nie zwróciłabym na nią uwagi. Ale jeżeli Wam pasuje to nie widzę przeszkód. Dosyć wolna i o miłości.
A ja muszę wymyślić inną piosenkę, bo okazało się, że tylko mi się wydawało, że "The greatest" jest dla nas wyjątkowa. PM jej nie chce jako 1. taniec. No to będę forsować początkową wersję - "Unforgettable" Nat King Cole & Natalie Cole. Choć PM też dąsał się na nią, ale jest według mnie niesamowicie piękna i odpowiednia na 1. taniec. Jak poprosiłam PM o określenie co według niego jest odpowiednie to ni z gruszki ni z pietruszki wynalazł U2 "With or without you". Tam śpiewają, że "nie mogę żyć z Tobą ani bez Ciebie". Jakieś to dla mnie przygnębiające, nie sądzicie? Ehh...
