no niestety za szybko się cieszyłam
nie będzie mieszkanka nie będzie pięknej okolicy
a ja już meblowałam w głowie mieszkanie
musimy się wstrzymac rok od 1 stycznia zmieniły się przepisy odnośnie podatku i moja mama sprzedając to mieszkanie musiałanby zapłacic do US 60 tys zł
szok
za darmo tylke kasy
chyba ze poczeka rok to wtedy 0
najgorsze jest to ze w US sami dobrze nie wiedzą o co chodzi w tych nowych przepisach
nie wiedzą jakich zaświadczeń potrzebują nic
chore państwo człowiek chce być uczciwy to go jeszcze okradną:(
jestem załamana
pytaliśmy już wszystkich czy się tego nie da obejść konsultowaliśmy się z radcami prawnymi, doradcami finansowymi mama była nawet u jakiejś znajomej doradcy w US
nieststy trzeba się wstrzymać
rok
wiec musimy czekac
jest mi strasznie przykro
nie nawidzę tego państwa
jakby nie patrzeć zawsze dupa z tyłu
najgorsze jest też to że jak się zdenerwowałam to złapały mnie jakieś dziwne bóle i skurcze
wszystcy tu się o mnie martwią
ale jak tu się nie denerwować
wyć mi się chce
i mam ochote rzucać talerzami, krzyczeć , wrzeszczeć
kopać , drapać
dlaczego
