[japcio]

Miśka, niewykonalne  Mojego osiedle jest tak dziwnie usytuowane, że nie można wyznaczyć trasy na google maps. A tylko w tym miejscu na razie biegam. Zresztą właśnie zajrzałam na mapkę i jeszcze go nie ma

[miśka28]

a gpsa nie masz w ogóle w  komórce czy Ci z powodu lokalizacji "wyjątkowego"  osiedla nie łapie?  moim zdaniem ten zegarek z krokomierzem to będzie tylko bardzo ogólnikowa informacja, ale jak masz stówkę na zbyciu to kupuj 

[sylwiq]

Miska nogi mnie bola od skakanki i prob podciagniecia czasu 
Trza mierzyc sily na zamiary a czasem o tym zapominam.
Od tak poprostu zycie )))
Juz nie bola mnie tak jak na poczatku.. to inny rodzaj bolu

A no i bieglam 3 raz w nowych butach i na prawej stopie na podeszwie mojej zrobilam odcisk :/

[japcio]

Moja komórka w ogóle nie łapie sygnału GPS 
Muszę sprawdzić mój nowy telefon (na razie używa go mąż) - może w tym zadziała.

[miśka28]

sylwusia chyba ze tak  co prawda progres  cieszy, ale nie zapominajcie o radości z samego biegu, bez patrzenia na te cuda techniki i gonienia za czasem....
japcio jak masz osiedle w tzw. dołku to sygnał może być slaby albo zanikać...tylko się niepotrzebnie nawkurzasz 

[sylwiq]

Gdyby nie radosc to bym nie wychodzila z domu.
Ale- cel mam i mi cuda potrzebne zeby go osiagnac 
A ja kocham stawiac sobie poprzeczke coraz wyzej i wyzej.. ))

Moja komórka w ogóle nie łapie sygnału GPS 
Muszę sprawdzić mój nowy telefon (na razie używa go mąż) - może w tym zadziała.

Tez mam taki telefon
Dlatego do biegania biorę starszego smartfona

[miśka28]

wyzwania fajna rzecz, byle  robione z głową  ja przez dłuższy czas wybiegałam tylko  z odpalonym radiem - ale fakt, ze trasę już mniej więcej znałam i przy okazji zbiorowych biegów sie sprawdzalam  a propo  ktos podchodzi do naszego szczecińskiego półmaratonu?
 

[sylwiq]

Ja w ta impreze podchodze do dyszki
A ty miska?

[miśka28]

ale już się zapisalaś? 
własnie z ciekawości patrzyłam na stronę, ale nadal trasy nie podają....pewnie chcą tym razem dokładnie wymierzyć 
i jakby co to chyba start jest wspólny, bo o 10  ja nadal mam wielką pokorę przed tym dystansem, a zwłaszcza potencjalnym upałem...ale jak sie nie dobiegnie do 13, to mają jakies mikrobusy dowozić, więc zawsze to jakaś alternatywa

smoczyca a jak tam zdrówko?

 
Jeszcze nochal mam zapchany i kaszel od czasu do czasu. Musiało nas na Szpocie złapać, bo A. też był chory (było wtedy chłodno, a w pewnym biegliśmy też w deszczu). Tydzień nie biegałam  Jeszcze nie miałam takiej długiej przerwy w bieganiu... Dzisiaj zrobiłam 16 km, ale znów biegałam w deszczu Ale biegało mi się świetnie! Tak lekko... Chociaż jak patrzę na tempo na poszczególnych kilometrach to widać, że chyba jeszcze jestem osłabiona....

Właśnie miałam się pytać o ten półmaraton, bo limit w sumie nie jest duży i jest wspólny z biegiem na 10 km. Miśka spokojnie, te 3 godziny to jest naprawdę spory zapas

[sylwiq]

Dziewczyny to na takie biegi sa limity miejsc??

[miśka28]

smoczyca w takim razie wracaj do pełni sił  i mówisz, że jest limit miejsc?  to chyba cos nie doczytałam....na pólmaraton jest juz prawie 800 osób  na 10 km tylko ponad 120 

Dzięki miśka :* Na zawodach zawsze jest limit. W Szczecinie dopuszczają 3000 osób - wspólny dla 10 km i połówki. Teraz już jest zarejestrowanych prawie tysiąc biegaczy

[maggi-80]

Sylwusia - no ładnie te 8ka Ci poszła

Ja w sobotę biegnę w sztafecie w NCBC. Trasa niby 4 km po jasnych błoniach, ale podbiegi hardcorowe są wybrane, więc ostatnio miałam z tą 4ką problem.

[miśka28]

ja celowo zmieniłam jakis czas temu kierunek, żeby na ten największy podbieg na jasnych błoniach to wbiegać, a z nie z niego zbiegać  w ramach wyzwań polecam nie tyle od razu wydłużać trasy, co trochę je utrudniać, bo tak min. buduje się wytrzymałośc na dłuższe dystanse 

[sylwiq]

Chodzi wam o ta gore z pod rozanki.do amfiteatru?

[miśka28]

od różanki do amfiteatru (patrząc prosto) to żadna górka  ja konkretnie robię podbieg za tym mostkiem od strony rusałki, koło samego amfiteatru tez mozna sobie wbiec,tylko równiez od strony wody  to dobry trening przed city trail, jesli byś miała ochotę w tym roku spróbować

[sylwiq]

Najbluzszy bieg chyba w niedziele.
Skakanka moze w piatek moze w sobote a moze w nd...
Niestety dzis w nocy mnie polamalo...
Mam czas do jutra zeby stanac na nogi bo w sobote imprezka ...

walnęłam dzisiaj skalpel z obciążnikami, a potem killera 

[japcio]

pobiegane   

Pierdyknęłam 10 km 

[miśka28]

Justys idziesz jak torpeda gratulacje

[_patka_]

Jestem po crosie i dawno nog tak nie czulam jak teraz...
A wszystko dlatego, ze nasza stala prowadzaca poleciala z crossfit mama na Majorke na oboz crossfitowy i zostawila Nas ze swoim facetem, a wiadomo jak facet prowadzi a jak kobieta.
 

[sylwiq]

Woow super Justyna
Gratulacje!


Pati fajnie taki swiezy powiem na treningu hehe

Jestem po crosie i dawno nog tak nie czulam jak teraz...
A wszystko dlatego, ze nasza stala prowadzaca poleciala z crossfit mama na Majorke na oboz crossfitowy i zostawila Nas ze swoim facetem, a wiadomo jak facet prowadzi a jak kobieta.
 

Cross fit mama jest ode mnie z osiedla

Dzięki dziewczyny. Powiem Wam ze jakoś specjalnie ciężko się nie biegło.
Jak się zatrzymała juz to nogi jak z waty.
Dzisiaj delikatnie pobolewa wewnetrzna strona UD
Moj maz nie wierzył ze tyle biegalam

[_patka_]

Jestem po crosie i dawno nog tak nie czulam jak teraz...
A wszystko dlatego, ze nasza stala prowadzaca poleciala z crossfit mama na Majorke na oboz crossfitowy i zostawila Nas ze swoim facetem, a wiadomo jak facet prowadzi a jak kobieta.
 

Cross fit mama jest ode mnie z osiedla

serio? to super! bardzo ja podziwiam

Pierdyknęłam 10 km 

Zapomnialam dodać ze w deszczu 

Tak Pati te jej treningi na dworze to obok mojej trasy biegowej  ;DD

[miśka28]

Justys to przynajmniej ten deszcz Cię chłodził  ja dzis wersja hardcorowa czyli dobre 10 km w pełnym słońcu i z dodatkowymi podbiegami (polecam schody przy amfiteatrze  )
patka a przy takich laskach to ten facet mógł sie w ogóle skupić?