Miśka, sorki zapomniałam

Już patrzę na gazetkę.
Na początku jest piłka z linkami. Powiem tak - wydaje mi się, że lepiej jest kupić zwykła piłkę i do tego osobno gumę do ćwiczeń. Taka piłka z wypustkami nie chce się później zbyt dobrze kulać, więc wiele ćwiczeń odpada. I polecam zwykłą piłkę, okrągłą, a nie taką jajowatą, jaka jest na jednym zdjęciu. Aaa i jeszcze jest kwestia tego, jaka jest średnica tych piłek, a w gazetce tego nie ma.
Stepper. Urządzenie, które później ładnie się kurzy w mieszkaniu

Wg mnie szkoda trochę kasy - lepiej sobie po schodach pochodzić, lub porobić przysiady

A mogę się założyć, że u większości sprzęt później będzie nieużywany.
Platforma fitness. Nie wiem jak wygląda na żywo - żeby się nie okazało, że to jest jakiś łatwo zniszczalny plastik. Generalnie fajna rzecz, coś w stylu bosu. W treningach wykorzystuję głównie do ćwiczeń brzucha. Jakkolwiek wykorzystywana jest sporadycznie, więc jak kto chce.
Drążek do fitnessu. Gdzieś mi śmignęło jakoś rok temu w prasie branżowej, że coś takiego dopiero wchodzi na polski rynek - w Stanach są z tym osobne zajęcia fitness. Dużo ćwiczeń można wymyślić. Jeżeli miałabym coś inwestować, to chyba właśnie w to.
Dalej są różna przyrządy do ćwiczeń. Można zainwestować w gumy. Kółko do brzucha bym sobie darowała.