kurczaczek83, ziomaleczka, sarmaxarica - dzięki :*
Miśka, u mnie też z podbiegami kiepsko

Mam taki jeden duży podbieg na treningu, który zawsze robię na końcu (tak mi się trasa układa) - kiedyś on mnie wykończy

Co do podbiegów na zawodach, to chyba najgorszy dla mnie był Wings For Life - miało się wrażenie, że biegnie się cały czas pod górkę

A 18 km wtedy zrobiłam.
Jakie następne plany i wyzwania?
Oj, plany to ja mam na kolejne 2 lata

Za rok bym chciała maraton, a za 2 lata triathlon, oj marzy mi się

No ale gdybać to sobie mogę, zobaczymy co będzie. Zabaczę jak będę stała kasowo i kondycyjnie.