testy owszem mogą być coraz bledsze przy ciąży biochemicznej (ja tak miałam) ale też nie muszą,
może też tak być,że test jest fałszywie pozytywny, jeden i następny-bo niektóre związki w moczu potrafią zrobić psikusa (oj, to też przerabiałam),
krwawienie w ciąży owszem również się zdarza (też znam z bliskiego otoczenia takie przypadki), jednak najczęściej na tym etapie ciąży duże krwawienie (normalne jak w okresie) jak opisujesz nie rokuje dobrze, zazwyczaj "krwawienia" jak to opisuje basimir są jednak bardziej skąpe niż standardowa @ (i to też znam z autopsji)
bubulina-3maj się dzielnie, faktycznie test to dobry pomysł (bete i tak musiałabyś powtórzyć po 48h by zobaczyć przyrost bądź spadek-lepiej się wstrzymać), najlepiej standardowej czułości test 25 mIu/ml bo te czułe tutaj mogą namieszać,
jeśli krechy będą wyraźniejsze-warto skonsultować się z ginem, jeśli nie tzn że organizm sam już zdecydował, jak bardzo to źle i okrutnie brzmi, ale inaczej tego niestety wyartykułowac nie można

powodzenia!