[_patka_]

kurde emmo widac, ze to byl Twoj dzien, bylas przesliczna, wesola, radosna, Twoj Piotr rowniez byl Toba zachwycony i tym, ze bedzie Cie teraz mial cale zycie teraz pozostaje nic innego jak trafic do bebikowego czego Wam strasznie zycze!!

[emm-a]

dziękuję Kochane 

przed chwilą właśnie rozmawialam z krawcową - dziękowalam za moje cudo i wyslalam jej kilka fotek,bo tak sie umawialysmy  z czystym sumieniem polecam wszystkim panią Arletę - nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, uszyje co Wam wyobraźnia podpowie  na dodatek za calkiem sensowne pieniądze 

jestem sylwusiu zmęczona, bo wieczorem wrocilismy od fotografa, ja do pierwszej zgrywalam fotki na komputer, a mąż...gotowal mi rosól  uwielbiam rosół  i mial go zrobić w poniedzialek, ale nie bylo czasu, zatem wczoraj po powrocie od fotografa mowię do niego - pewnie dzis znowu rosolu nie będzie, bo poźno wrociliśmy...   wówczas P. powiedzial: będzie. No i o 22 gotowal rosół, który kolo polnocy jedlismy 

fotek mamy prawie 2000, w tym 400 obrobionych, prawie 800 fotek z pleneru 

AnioOlku chcialabym do bebikowego, ale trza jeszcze troche niestety poczekać, no ale na szczęście czas szybko płynie 

dajcie mi trochę odetchnąć i będę relacjonować dalej 

[_patka_]

JA TEZ KOCHAM ROSOL!! wlasnie przed chwila zjadlam na obiado-kolacje, powiedz mi czy uzywacie lubczyku do rosolku? polecam goraco jesli nie! bomba!! no i wiadomo na co lubczyk jest
emmo sama sie przekonalas ze czas szybko leci, wiec zaraz beda dni plodne i pewnie sie uda masz w rodzinie jakis blizniakow moze? moja babcia jest z blizniakow i boje sie, bo ja tez moge miec

świetna relacja, świetne fotki !!! pięknie wyglądaliście !!! z tym błękitem Wam cudownie !!! naprawdę nie wiem, co powiedzieć !!! czy będzie też relacja z wesela? 

Jaki kochany mąż o 22 gotować rosół dla żonki
Mój A. to pewnie by poszedł spać i mówił, żebym go nie dręczyła
Dajemy Ci odetchnąć, ale tylko na troszkę, żebyś wróciła do relacjonowania

Co tu dużo mówić... pięknie
Brawa u Dominikanów to naprawdę fajny zwyczaj:), zawsze po chrzcie jest coś takiego, że rodzice mają pokazać dzieci obecnym w kościele, a oni biją brawo . Tak samo jak jakieś rocznice są to też są oklaski:), miłe to

[emm-a]

dziękuję Kochane  

AnioOlku - nie używa P. lubczyku, ale zapamiętam Twoją radę   co do dziecka, to właściwie jeszcze nie podjęliśmy próby ani jednej   ale zamierzamy już niebawem zacząć starania   i lubczyk może być pomocny  

przyszlazono - zawsze lubiłam odcienie niebieskiego, ale jakos od dnia slubu wręcz go pokochalam   zamierzam zamieścić też relację z wesela   choc gdybym przynudzala, czy coś - śmialo piszcie, dla mnie to mega cudowne i ciagle o tym mogę mowic i oglądac fotk, ale zdaje sobie sprawę, że dla innych moze to juz byc nużące nieco...

aniolku86 - P. ma takie "zrywy"   zazwyczaj jest leniwcem nr1, ale  kiedy chce, potrafi zamienić się w super rycerza  

nusiaku - oklaski były superaste - jeszcze bardziej czulam się jak gwiazda  


relacji ciag dalszy:

wyszliśmy z kościoła, gdzie niestety nie czekaly a nas tuby z platkami kwiatów, ponieważ siostra i ksiadz powiedzieli,że ktos musi je potem sprzątnąć, a że nie chcialam zadnego z gosci prosic, aby przyszedl na ślub ze zmiotką i kiedy wszyscy pojadą na salę weselną, został i posprzątal, musielismy sie obyc bez platkow; probowalam też proponowac,że zaplacę siostrom zakonnym czy jakiemus koscielnemu czy komus za sprzątniecie, ale się nie zgodzono; zatem moja rada dla was Kochane - nie pytajcie, czy można miec te tuby; gdybym nie pytala, bylyby i mialabym w nosie i nie pomyslala o sprzątaniu, ale że ja niestety taka jestem ze wszystko chcę dopiąć, to mam za swoje - bylo cicho siedzieć  

no ale zamiast platkow byly grosiki - ryżu zabronilam !!!! brrrrr !!!! i tez fajnie   grosiki moje dzieciarki wyzbierały  , ale i taki kilka mi za gorset wpadlo    tak w ogole to moje dzieciarki pierwsze złożyly mi życzenia 0 zero skrępowania, ze najpierw Rodzice czy ktoś inny...pierwsze do nas podeszly i życzenia złożyly, wręczyly bukiet kwiatow i prezent - kartka z życzeniami i bon do Home&You na zakupy - pomysłowe bestie   oczywiscie zobaczylam następnego dnia co to za prezent, kiedy wszystkie przeglądalismy, no i bylam mega zdziwiona ze coś takiego wymyslily  i się tak wykosztowaly    na szczęście i ja cos dla nich mialam - Ada kwiaciarka przygotowala koszyk z pysznymi cukierkami,ktore zakupilam kilka dni wczesniej   koszyk mial oczywiscie srebrne wstążki i srebrne dodatki  

po życzeniach, które trwały ok.40 minut, były wspólne zdjęcia, no i stała juz bryczka, która wzbudzała zachwyt i goscie sobie przy niej fotki robili  

[emm-a]

By monikaemma at 2012-06-01


By monikaemma at 2012-06-01


By monikaemma at 2012-06-01
https://e-wesele.pl/forum/index.php?action=post;topic=39680.180;num_replies=186

By monikaemma at 2012-06-01


By monikaemma at 2012-06-01

[emm-a]

dodam jeszcze, ze mieliśmy przygotowany spory koszyk - oczywiscie z srebrnymi wstążkami  do którego świadkowe wkładali koperty od gości i skrzynki - też Ada kwiaciarka je srebrem upiększyla  na alko, bo nie chcielismy kwiatow tylko alko; kilka bukietow sie jednak oczywiscie trafiło 

po życzeniach i zdjęciach, moj brat z Adą zabrali koszyk z kopertami i kwiaty i pojechali zawieźć je do mojego mieszkania - Ada od razu kwiaty do wody wlozyla, a alko poszlo do bagażnika duzego auta Taty P. zatem nie trza się było o nic martwic - oczywiscie kwestie te wczesniej ustalilismy 

[_patka_]

relacje czyta sie superowow, ale przylapalam sie wlasnie na tyym, ze czytajac ja, stwierdzam wtedy "to mamy, to ustalone, to tez jest, oo to trzeba jeszcze kupic" Monia, Twoja relacja bardzo mi sie przydaje, dziekuje :* 

Bryczka- co za cudo, jak ja Ci zazdroszczę tego,że ją miałaś
I zapamiętam, żeby się księdza nie pytać czy wolno mieć tuby, będą i koniec

[emm-a]

po to są po częsci relacje - nie tylko oglądamy i myślimy o ślubie forumki, ale też i o swoim - wyciagamy wnioski, dodajemy cos do swoich przygotowań, albo z czegoś rezygnujemy - tak mi się przynajmniej wydaje  

zatem po życzeniach i fotkach wsiedliśmy do bryczki


By monikaemma at 2012-06-02

i w drogę...


By monikaemma at 2012-06-02


za nami sznur aut trąbiących głośno, ale tylko przez niedługi odcinek drogi; chcieliśmy bowiem przejechać sie przez Błonie - taki duży park(dla dziewczyn spoza Sz-na) i ulicę, przy ktorej stoi rodzinny dom P. Gdyby całą drogę jechali za nami wszyscy gosci, porobilyby sie niezłe korki...
zatem po określonym odcinku drogi wszyscy pojechali do restauracji za naszymi Rodzicami, a my ze świadkami - na przejażdżkę    

po drodze ludzie nas pozdrawiali, składali życzenia, trąbili, mamy brały na ręce dziewczynki, aby mogły nas zobaczyc; nieskromnie powiem, ze wzbudzaliśmy ogromne zainteresowanie i czuliśmy się chyba tym razem juz oboje jak gwiazdy    i tylko machalismy wszystkim, którzy machali do nas i życzyli wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia    a poniewaz pogoda była letnia, ciepełko i mnostwo ludzi w parku i na ulicach, życzliwych i uśmiechnietych, zaciekawionych twarzy widzielismy wokół mnóstwo  


By monikaemma at 2012-06-02


choć zdarzyło się i coś takiego: jakiś facet krzyknął do P. : co ty robisz?! i popukał się w czoło!!!  

[emm-a]

Uploaded with ImageShack.us

no i dojechaliśmy pod restaurację


By monikaemma at 2012-06-02

Widać,że czuliście się jak na rozdaniu Oscarów 
Komicznie musiało wyglądać jak się ten facet w czoło pukał
Nie mogę się napatrzeć na bryczkę

[lusi251]

super super super tak bajkowo.. powoz, konie fantastyczne zdjecia.
A z tym ryzem.. to przyznaje ze nie jest to przyjemne dostac garscia ryzu :/ .. chyba zeby zaproponowac gosciom rzucanie takim preparowanym mieciutkim
 fajnie wyglada lecacy ryz na zdjeciach ..ale kurcze moze zabolec a my na przyklad to nawet rano po weselu znajdowalismy ryz pod ubraniem

jak zwykle muszę powiedzieć, że piękne zdjęcia i super relacja i tak jak Anio0lkowi bardzo mi się ona przydaje !

a propos pamiętam jak mówiłam, że do Twojego bukieciku dodałabym coś białego, a Ty, że nie chcesz, a jednak po sugestiach Ady masz białe elementy - super to wszystko wygląda

a tak z innej beczki czy do stołu wiejskiego miałaś bimber? bo jeśli tak to skąd? bo potrzebuję

Piękne zdjęcia..az czuje sie atmosfere tego dnia  :]

[emm-a]

dziękuję Kochane 
przyszlazono mialam na stole wiejskim bimber, zalatwila go pani,ktora mi stol wiejski szykowala  ponoc byl pyszny, o ile tak mozna powiedziec o bimbrze 
no i faktycznie do szafirkow dodane zostaly biale tulipany, Ada tak naciskala,że uległam...no ale nie żałuję 

lusi - ja w staniku grosika znalazlam,kiedy się rozbieralam 

aniolku i Pandi - atmosfera cudowna 

dalej... wysiedliśmy z bryczki, goscie czekali na nas przed restauracją, choc mogli wejsc juz do środka, jednak nikt nie chciał; zatem czekali i bili nam brawo,kiedy przyjechaliśmy  mąż wziął mnie za rękę i po czerwonym dywanie zbliżyliśmy się do wejścia, przy ktorym stala moja Mama i macocha P. - witaly nas chlebem i sola i wódką  wcześniej Mama zmusila mnie do nauczenia sie odpowiedzi....

zatem zapytala coś takiego - nie pamietam dokladnie:
Córko masz tu, chleb, sól, i pana młodego,co wybierasz?(cos tam o tych rzeczach mowila -  cos o soli i chlebie,ale nie pamietam  )
a ja (wyuczona):wybieram  i chleb i sól i pana mlodego,zeby pracował na niego 

P. zrobił wielkie oczy i zawolal: Ale sie wyuczyła!!!

  a ja w śmiech   

potem wzięlismy oznaczone kieliszki - moj czerwoną kropką ( z wodą, bo alko nie moglam pic ze względu na żołądek  ), a P. z wódą  wypilismy, potłukliśmy kieliszki, znowu brawa 


By monikaemma at 2012-06-04


By monikaemma at 2012-06-04

[emm-a]

następnie P. wział mnie na ręce i.... zaskoczenie!!!! halka z kołami, sztywna, zatem kiedy P. mnie podniósl...wszystko było mi widac!!!! bo halka sterczala,nie opadala miękko!!! na szczęście majteczki założylam!!!  szybko zauważylam,dlaczego goście stojący blisko nas zaczęli się śmiać i przytrzymywalam sukienkę i halkę...   jakoś poszło 

P. wniósł mnie na salę, gdzie czekała kelnerka z kieliszkami dla nas i inne kelnerki z kieliszkami dla gości - nasze byly z jakimiś kokardkami 

goście zatem zaczęli wchodzić, zajmowac miejsca i wychodzić na środek - zespol gral, wital wszystkich,śpiewał, było fajnie i dosć sprawnie to przebiegło; pewnie po części dlatego, ze w holu stał stojak na którym był napis wesele Moniki i Piotra i pod napisem przygotowane przez nas kartki z rozpisanymi miejscami gości, tzn. stolik nr 1 - i imiona i nazwiska gości, stolik nr 2....  no i tak do pięciu, bo mieliśmy pięc okrąglych stołów; czcionka była naprawdę duza, jak polecila kierowniczka Kubusia, żeby i starsi goście zobaczyli napisy;

wszyscy znaleźli swoje miesca, wyszli na parkiet, my na środku i wowczas goście musieli powtarzajac za zespolem złożyć przysiegę, że będą się dobrze bawić, nie sprawią nam przykrości,będą uśmiechac się do kamerzysty i fotografa, pić z umiarem  itp. ogolnie wesoło 

no i sto lat i pierwsze gorzko gorzko 


By monikaemma at 2012-06-04


By monikaemma at 2012-06-04


By monikaemma at 2012-06-04

Też bym nie wchodziła do środka, tylko czekała na was, żeby podziwiać bryczkę
No i was oczywiście
Zaskoczyłaś widzę P., że się nauczyłaś tej formułki przy kieliszkach na pamięć
Cudownie się patrzeć na was takich uśmiechniętych na każdym zdjęciu

[sylwiq]

ale twoj Maz to faktycznie kawal chlopa super super fotki

Emmo jak Ty wspaniale to opowiadasz poprostu czytam Cię jak dobrą książkę, która nie chcę żeby się skończyła

powiedz mi kochana czy mogłabym od tej Pani kupić ten bimber i jeśli tak to za ile będę Ci bardzo wdzięczna

[_patka_]

emmo suuper fotki! i opowiesc! najwazniejjsze, ze sie non stop usmiechaliscie!! swietnie to teraz na fotkach wyglada, ja tez musze sobie przykleic usmieech do buzi ;P

z ta halka to rzeczywiscie wyszlo niezle,  goscie mieli co ogladac hihi

[xanth]

a ja w ogóle nie wiedziałam, że jest coś takiego jak takie formułki przy witaniu chlebem i solą moja mama też nie i prawdopodobnie cała się zachlipie i nic mi nie powie hahah

emmo wygladaliscie bardzo pięknie razem
 masz super gust i super męża!

Pokazywałam mojej mamie Wasze zdjęcia i bardzo jej się podobały a szczególnie Twoja sukienka

[emm-a]

przyszedł czas na obiad - rosół z makaronem, duzo różnych surówek i mięsko  - podane na paterach - dewolaje, schabowe,zrazy i chyba coś jeszcze,ale juz nie pamietam; na stole stały też juz zimne przekąski, napoje,woda bez ograniczeń, kawa i herbata na dodatkowym stoliku w termosach caly czas,oprocz tego kelnerki też roznosily, ciasta i owoce na osobnym stole;

u nas, ponieważ tak chcieliśmy, świadek w przygotowanym przez Ade koszyku ze srebrną wstążką   roznosił wódke na stoly; wybraliśmy PALACE i to był świetny wybór, ponoć glowy na drugi dzień tak nie bolaly   wodka oczywiscie schlodzona porządnie, mieliśmy też 30 butelek wina - rozowe, czerwone i biale - i wodki i wina mnostwo zostało; natomiast na poprawiny kupilismy 60 butelek piwa i poszlo wszystko;

no a po obiedzie...pierwszy taniec  
z pierwszym tancem, o ile pamietacie, bylo tak,że to ja jestem ta roztanczona, a P. nieco drętwy; nasz układ - do melodii z Nocy i dni - walc wiedeński, opierał sie na tym, że ja głównie krążę, kręcę się, wywijam itp. natomiast P. ma niezbyt skomplikowane kroki, powtarzające się;
zatem gdyby P. się pomylil, nie zdziwilibysmy się, jako że taniec to nie jego mocna strona, ale...pomysliłam się JA!!!!    goście tego nawet nie zauważyli, ale szkoda nam strasznie...bo stracilismy przez to jedno ładne podnoszenie z obrotami i kilka innych fajnych figur; zatem kiedy potem goście się zachwycali, bylo nam jeszcze gorzej ze świadomością, iż caly układ dopiero zrobilbylby furorę!!!
no ale trudno... i tak było ok

By monikaemma at 2012-06-06


By monikaemma at 2012-06-06


By monikaemma at 2012-06-06


By monikaemma at 2012-06-06


By monikaemma at 2012-06-06

[sylwiq]

chcialbym to zobaczyc na filmie ;D
ja mam kryzys tanczenia ;/ chce przytulnca nie uklad .. k. sie nei godzi

[xanth]

a ja bym bardzo chciała jakiś układ, maleńki, chociaż odrobinkę, a M się kategorycznie nie godzi no ale on by nawet dziwnie wyglądał jakby miał tańczyć układ a ja jestem stworzona do tego eech

[xanth]

sylwusia może się zamienimy ? :D:D:D:D:D

[sylwiq]

xanth namow go na lekcje tanca, powiesz ze tam pogo ucza
a jak jzu w tej szkole dance bedziecie to go ustawisz do pieknego walca hihihi
ja tam  karaluszka nie oddaje nie am opcji ;p'
moge go wypozyczyc jako klauna ktory zaprezentuje pseudo ukllad

[emm-a]

układ jest fajoski!!! poczujecie się jak gwiazdy tańca!!!  nie ma co sie bać, nawet jak coś nie wyjdzie, to i tak jest fajnie