[shar3ware]

Ooooj..ja też za każdym razem ryczę!
Kuuurcze...jakie to faje wspomnienia!

Ja już od jakieś miesiąca mam ochotę obejrzeć naszą płytę ze ślubu,ale jakoś nie mam z kim...
Brak mi kompana

[sylwiq]

Monis!!!
Jestem w podrozy poslubnej

mocz tego palca mimo ze wycisnelas bo to lubi sie babrac niestety.. !

Ciekawe kiedy ja dostane film i foty. plener dop 10 lipca..

[kurczaczek83]

Moniś gdyby było bliżej to ja tam z chęcią bym obejrzała, bo ja maniaczka takich filmów jestem
Aniołek płacze człowiek ze wzruszenia

kurczacek- no ja pewnie też przy swoim ryczeć będę, ale się będę cieszyć, że mam fajny film

[kurczaczek83]

Aniołek zobaczysz to będzie śmiech przez łzy

Ale do mojego wesela to jeszcze taaak daaaleeeeko 

[emm-a]

Wreszcie wakacje  

Jednak ich początek, czyli sobota, był kiepski bardzo  

Otóż w sobotę obudziłam się przed 9 - P. już dawno pojechał do garażu majstrować przy klasyku; no i czuję że mi się kręci w głowie; pomyślałam, że pewnie ciśnienie niskie, a moje to zazwyczaj 80/50, zatem jak jest niskie na zewnątrz, to kiepsko ze mną.... No zaczęłam się krzątać po domu i nagle czuję, że mnie pot oblema; pomyslalam, że mi cukier spadl i musze szybko coś zjeść, zatem zaraz śniadanko, sok itp. i...zaczyna mnie boleć brzuch, ale tak mocno dość i nagle - BUUUM - głowa mi pęka, taki masakryczny ból głowy, że nie wiem, co sie dzieje i bierze mnie na wymioty...dzwonię do P. i płaczę z bólu, on mowi, że zaraz będzie, przyjeżdża, a ja zapłakana, umieram z bólu. Mnie głowa bardzo rzadko boli i zazwyczaj od niskiego ciśnienia, zatem ten ból to było dla mnie coś koszmarnego, leżałam i się przewracałam z boku na bok i płakałam,że nie wytrzymam i jeszcze zaczęlam wymiotowac; P. mowi,że dzwoni po pogotowie, ale stwierdzilam, że nie chcę, że dam radę dojsc do przychodni, ktoa jest może niecale sto metrow ode mnie ( pomyslicie,że jestem stuknieta, ale...na tyle bylam świadoma, ze stwierdzilam,że w domu balagan, ostatnie dni w szkole masakryczne byly,nie mialam kiedy posprzątac i jak tu pogotowie przyjedzie...  ) no i się ubralam i poszliśmy do przychodni, a raczej P. mnie zaniósl prawie, bo sie słaniałam na nogach;
w przychodni na korytarzu osunęlam się na ziemię, lekarka zaraz mnie plożyla przy pomocy P. na kozetkę i zaczela mnie o cos pytac - polowy nie pamietam...za to pamietam,że zarzygalam caly gabinet, ale lekarka mowila, żebym się nie przejmowala; pamietam natomiast, jak dobrze....mieć męża   bo chcieli wyprosic P. z gabinetu, ale kiedy się okazalo że to moj mąż, mogl zostać....co mialo swoje skutki potem...

lekarka stwierdzila, ze trza po pogotowie  zadzwonic i do szpitala, bo moze mam zapalenie opon czy cos....No i przyjeżdza pogotowie, jeden ratownik poszedl po nosze, a drugi wypelnia papierki, a P. się wścieka, że żona jest cala zielona i cierpi a oni papierki wypelniają...zaczęli się z ratownikiem kłócic, lekarka ich uspakajała....No i pytali mnie ratownicy o rozne rzeczy,ale polowe tylko pamietam...caly czas masakrycznie cierpialam, a kiedy uslyszalam,że lekraka podejrzewa zapalenia opon czy cos....pomyslicie,ze jestem nienormalna, ale ten ból byl straszny po prostu...pomyslalam,że nigdy nie powiedzialam P. że po śmierci chcialabym byc skremowana a poza tym to w trumnie chcialabym leżec w mojej sukience ślubnej gdybym teraz umarla, tylko że z halki trzeba wyjąc kola, żeby nie sterczala do gory - naprawdę mialam takie mysli, kiedy mnie na noszach wsadzali do karetki....

w szpitalu nafaszerowali mnie lekami, zrobili mi tomografię, jakies badania i w sumie mi przeszlo; wszystkie wyniki są ok, lekarze nie wiedza, co mi bylo,skad taki bol - mowią, ze to moze puscil stres po nerwowym koncu roku szkolnego, a że nie biegam od 2 miesięcy,to tych nerwow nie mialam gdzie wyladowac i się we mnei skumulowaly i taki efekt....albo to moze początek migren - moja Mama miewa migreny dosc bolesne, też z wymiotami...nie wiadomo, jeśli się to powtorzy mam isc do neurologa i na pobranie płynu mozgowo-rdzeniowego...teraz juz chcieli go pobrac, ale pamietam że moja przyjaciolka 2 tygodnie dochodzila do siebie po pobraniu tego plynu...no i lekraka ostatecznie stwierdzila,że można sie z tym wstrzymac, jako że wyniki pozostale są ok....

Taki byl mój początek wakacji   Teraz już jest ok, choc mam wrażenie, że chwilami cos mi ćmi w tej głowie...

Przypomnialo mi się, jak po tomografii lekarz do mnie mowi, ze w głowie nic nie ma, a ja - nic, oprocz duzego mózgu ?  

Muszę dzis jechac do szkoly po dukumenty ubezpieczenia, bo w piątek o tym zapomnialam, a wszędzie trza je teraz zawieźć - i do przychodni i do szpitala;

Ogólnie musze tylko jeszcze powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczona naszą służbą zdrowia, bo w szpitalu naprawdę szybko i troskliwie się mną zajęli, ciągle ktoś kolo mnie byl, badal, sprawdzal, od razu badania i wyniki porobili, bez żadnego zbędnego czekania...

Nie podoba mi się tylko,że patrząc na morfologię widzę, że znowu mam wyniki prawie anemiczne, a wydawalo mi się że wiecej jem i trochę przytylam i w ogole....Ale chyb tylko mi się wydawalo, bo co kto przychodzil mnie badac, mowil,że chudziutka jestem i do jakiegos tam badania poszli po jakies pasy czy cos takiego ...dla dzieci, bo te dla doroslych byly za duze   przesada  

No ale teraz wakacje, spokój i się odżywię dobrze i będę o siebie dbała  

Ależ się rozpisalam...

na dniach kończę wreszcie relację  

[aagaa]

Moniczko no to miałaś nieciekawą historię na początek wakacji!
Biduklo, mam nadzieję, że już lepiej?!
Dużo zdrówka!!! 

[sylwiq]

Monia wspolczuje... bolu stresow i w ogole ;/
wez moze narazie nei buegaj skoro dalej cie cmi,... bo tyo jednak wysilek fizyczny mega...  zebys nie padla tfu ftu
maz... wspaniala rzecz

[_patka_]

Hej Monia! ale sie u Ciebie dzialo przez ten tydzien jak mnie nie bylo!!! niekoniecznie mile rzeczy, ale mam nadzieje, ze juz jest OK  

co do ginekologa to dr Zebiełowicz pracuje u Nas w Goleniowie, wszystkie dziewczyny go bardzo chwalą. Ja będę chodzić do ordynatora naszego dr Bulsy, wiem, że jest ze Szczecina też, z resztą po radykalnej zmianie w naszym szpitalu wszyscy lekarze są ze Szczecina, i znacznie poprawil się stan opieki.

zastrzaly nie raz ma moj Maciek, zawsze  bierze igłę od strzykawki i przebija sobie i spokój ma z tym

co do Twojego stanu zdrowia, to te wszystkie objawy są niepokojące, myślę, że stres na pewno dał się we znaki, teraz w wakacje na pewno się poprawi i będzie wszystko dobrze, poza tym trzymam kciuki za tworzenie fasolki  

Po takim początku wakacji to już cała reszta wakacji musi być dobra
Uważaj i dbaj o siebie

[kurczaczek83]

Zdróweczka!!!
Oj bidulko to miałas przeboje

biedna emmo 3mam mocno kciuki, by wszystko było dobrze u Ciebie ze zdrowiem, jak dobrze, że masz osobę Ci najbliższą, na którą zawsze możesz liczyć - brawa dla męża - dbaj o siebie jeszcze bardziej niż to możliwe.

[lusi251]

Bidulko straszny mialas ten poczatek wakacji. Przerazajace przezycia.
Mam nadzieje ze to juz sie Ci nigdy nie przydarzy!
Tez mi sie to niestety kojarzy troche z migrenami. Jeszcze jakis czas temu bym nie miala o tym pojecia ale niestety raz mnie dopadlo i co prawda nie bylo az tak strasznie jak u Ciebie.. ale bylo to dla mnie traumatyczne ;/

Zycze duzo zdrowka.. Pochwaly dla meza za wzorowa opieke

[emm-a]

Dziękuję dziewczyny  
Czuję się już dobrze   zaraz muszę jechać do szpitala zawieźć dokumenty ubezpieczenia   tak poza tym wykleiłam album dla mojej chrzestnej, bo nie byla na ślubie - jest dosc ekscentryczna   ale przyslala nam prezent, życzenia, myślę, że będzie jej milo   no i nie wiem, czy Wam pisalam, ale zdecydowalismy,ze nie chcemy fotoksiążki,tylko album. Dostalismy bardzo ładny, tradycyjny duży album ślubny, zatem zamowilam zdjecia do wywolania i go wykleję dla nas   kupilam tez album tradycyjny dl a Rodzicow i też Im wykleję   tylko dla swiadkow w ramach podziękowań, będą fotoksiażki;

no i posegregowalam zdjecia dla gosci wraz z podziękowaniami - dla kazdego goscia 2-3 zdjęcia, jedno z nami, jedno nasze plenerowe, jedno jak sie gosc bawi...+ podziękowania   oczywiście podziękowania na srebrnym papierze  


By monikaemma at 2012-07-03


By monikaemma at 2012-07-03
 

Mi się fotoksiążki bardzo podobają, ale z sentymentu wolę takie tradycyjne albumy
I nie widzę zdjęć 

[shar3ware]

Kuuurczę...,że ja nie wpadłam na taki pomysł podziękowań po weselu gościom!
Fakt,mieliśmy podziękowania postawione na stolikach na weselu i nawet widzę ,
że u dużo gości jak do nich jeździmy to one stoją!
Ale tu dostaną zdjęcia...świetna pamiątka...sama bym chciała takie coś po weselu dostać!

O a teraz już widzę zdjęcia, świetna sprawa z takimi zdjęciami

[emm-a]

dzięki dziewczynki   też uważam, ze to świetna sprawa, dlatego to robię   oczywiście P. stwierdził, ze to moja fanaberia i jego gosciom nie wysylac....Spoko, zamowilam fotki dla swoich i przygotowalam te karteczki z podziękowaniami w odpowiedniej ilosci. Teraz, kiedy P. zobaczyl wywolane fotki i karteczki z podziekowaniami, stwierdzil...że w sumie to nawet fajne i jego gosciom też można wyslac...
Terefere...chłopy to czopy!!!!
Szablon z tekstem mam na komputerze w szkole, zatem musi poczekac do konca sierpnia, kiedy tam będę znowu... Nie wiem, czy to nie glupio,że jego goscie dostaną podziekowania 4 miesiące po ślubie, tzn. trochę poźno wedlug mnie, ale...coż....sam sobie winien   a ja jako gosc i tak bym się cieszyla, nawet gdybym dostala 4 miesiące po ślubie  
chyba że wczesniej będzie mi sie chcialo podjechac do szkoly i wydrukowac karteczki... w co wątpię  

właśnie zamowilam ostatnie zdjęcia do albumow - naszego i dla moich Rodzicow

natomiast rodzeństwu i Rodzicom P. chcemy dać takie tekturowe mini albumy na 4 zdjecia w formacie 21x15cm, na nich jest napisane "nasz ślub", są ładne i proste i myślę, ze to fajna pamiątka będzie, oczywiscie dołączymy też karteczki z podziękowaniami  

o takie: oczywiscie na żywo wyglądają lepiej  

http://allegro.pl/albumik-album-kartonowy-slub-15x21cm-4-zdjecia-d5-i2423813050.html

a dla Rodzicow moich zamowilam taki, juz go mam i wygląda superascie   i te błyszczące akcenty  

http://allegro.pl/slubny-album-40-stron-slub-chrzest-w-pudelku-f85-i2430113973.html

a taki już zamówilam i wykleiłam fotkami dla mojej chrzestnej

http://allegro.pl/slubny-album-20-bialych-stron-slub-chrzest-g48-i2439589167.html

[patrycja_4r]

Pomysł ze zdęciami jest świetny-sama jako gość bym się z takiego podziękowania cieszyła 

[Delaila]

Ujawiniam się ze swą obecnością jako podczytywacz

Super pomysł na podziękowania! Zdecydowanie bardziej praktyczny niż jakieś aniołki gipsowe czy co to się teraz rozdaje. Sama bardzo bym sie ucieszyła z takiego prezentu, taki drobiazg a bardzo miły

[emm-a]

właściwie, to są juz drugie podziękowania, bo pierwszymi były czekoladki z naszymi zdjęciami i podziękowaniem " dziękujemy slodkosciami ze dzis jestes razem z nami" no i nasze imiona i data ślubu, każdy gosc mial przy swoim talerzyku taką czekoladkę;

no ale zdjecia i podziękowania jeszcze po ślubie wydają mi się też bardzo mile 

zatem dziękuję za słowa uznania 

emmo jesteś niesamowita !!! to super pomysł poprostu, chyba też coś takiego zrobię, ja uwielbiam zdjęcia i fajnie by było takie coś dostać wg mnie, no poprostu świetna sprawa !!!!!!!

[malinowa__mamba]

Pomysl po prostu zaje*** cos mi sie wydaje ze tez zgapie no i ta fota ( z tego co widac przynajmniej) swietna!!!!!

[_patka_]

super pomysl, wszyscy beda zadowoleni na bank!! 

[emm-a]

fajosko, że Wam się podoba    zgapiajcie śmiało    w końcu dzielimy sie tu, na forum, różnymi pomysłami nie tylko po to, aby pokazać czego chcemy my, ale i po to, aby podsuwać pomysły innym  i bardzo się cieszę, że mój pomysł tak Wam się podoba, że same chcecie go zastosować 

co do fotek malinowa, to wybierałam zazwyczaj 3: jedną, na której sa goście z nami - zazwyczaj to przy stole, kiedy do każdej pary podchodzilismy i fotograf robil zdjęcie, drugą - na którym sa sami goscie, kiedy np.tańczą i trzecia - my w kościele albo w plenerze; oczywiście niektórym wyslalismy więcej zdjęć, np. babci czy mojemu chrzestnemu 

[sylwiq]

Monis, sama mialam podobny pomysl.. mama wziela aparat do ksociolka i pomysl byl taki ze ktos nam strzeli fotke grupowa a moj szwagras podjedzie wywoalac ekspresowo i akzdy soatnie fotke przy wyjsciu
 niesttey nie udalo mi sie tego ogarnac hihihiih
fotka jest jedna jedyna ale nikt nei wywoalal ;p moze zrobie to i wrecze w formie podziekowania ;p ale pomysle.. ;p
narazie ni e mam na nic glowy cos sie ogarnac nei moge ;]

[emm-a]

Kochana Sylwusiu! Ty jesteś dopiero co po ślubie  nic dziwnego, ze nie ogarniasz, co sie dzieje wokół  kiedy bylam na Twoim miejscu, odpoczywalam w Turcji, nie myslalam jeszcze o żadnych fotkach  zobacz kiedy się tym zajmuję - ponad dwa miesiące po ślubie, na spokojnie, kiedy mam już wszystkie fotki od fotografa - i z kosciola i z pleneru, no i mam na to czas  zatem się nie stresuj, tylko spokojnie poczekaj i się ogarniaj 

tymczasem...
Wracam do relacji w końcu już od ślubu trochę czasu minęło...

Po torcie były oczywiście tańce i zabawy, np. zabawa z wałkiem, który się sobie podaje kolanami - wesoło było zwlaszcza, gdy moja cieżarna koleżanka miala podać jako że brzuch jej to utrudniał , albo z pachy do pachy albo jeszcze inaczej był pociąg i inne...
Nie będę wkejala tym razem za duzo zdjęć, bo nie wiem, czy w jakis sposob nie narusza to prywatnosci moich gosci, może niektorzy, zwlaszcza ci ze Szczecina by sobie nie życzyli,żebym pokazywala tu ich zdjęcia. A szkoda trochę, bo niektóre sa superaste, zwłaszcza podczas konkursow oczepinowych.
No i oczepiny 
Oczywiście zasiedliśmy z P. na środku i najpierw rzucaliśmy welonem i muszką. Welon
 złapala moja koleżanka, ktora, z tego, co wiem, chyba że cos się zmienilo, nie ma nikogo, a muszkę - moj osiemnastoletni kuzyn  :Dtak właściwie to muszka spadła na ziemię i dopiero kuzyn ja podniósł 
Musieli oczywiscie zatanczyc razem walca 
A potem przebijalismy na przemian z P. baloniki, w kazdym byla karteczka, co będzie do naszych obowiązkow należalo od dzis, np. ja mialam : od dzis to ja będę masować Ci stópki...   a P. - od dzis to ja oddaję Ci wypłatę  :Dbyło mnostwo śmiechu -) albo: od dzis to ja piję piwo z teściem, albo od dzis chodze na dyskoteki z koleżankami  albo od dzis to ja będę rodzic dzieci - na szczęście to mi przypadlo to zadanie 

Potem były konkursy z udziałem gości - taniec z przebieraniem marynarek, wyścigi w kalesonach - dwie druzyny: kobieca i męska - kobiety musialy dobiec do mnie, okrążyc mnie w tych kalesonach i zdjąć je i szybko dac następnej, ta ubierala i znowu do mnie...itd. Dziewczyny wygraly z chlopakami  wyglądalo to komicznie - piękne sukienki + kalesony biale 

Była też kareta, też bardzo wesolo, zwłaszcza, gdy królowa mowila: krolu, moj krolo, kochany krolu, najdroższy krolu  P. zasuwal rowno, a goscie sie pokladali ze śmiechu 

Ale hit to taniec na rurze od odkurzacza... Ogolnie jestem sceptyczna jesli chodzi o takie konkursy, ale...chyba zmienilam zdanie po tym, jak oprocz mnie polowa gosci plakala ze śmiechu.... wygrala moja prawie pięćdziesięcioletnia ciocia  - kobiety ocenial P., natomiast ja mężczyzn, ktorzy z ciupagą mieli tanczyc 

Bylo jeszcze kilka innych zabaw, ktore wspominam z usmiechem na ustach, a kiedy na filmie je oglądam ,to znowu placzę ze śmiechu 

Oczepiny to mega fajny punkt wesela 


By monikaemma at 2012-07-03


By monikaemma at 2012-07-03


By monikaemma at 2012-07-03


By monikaemma at 2012-07-03
 

[sylwiq]

oo tak! oczepiny sa zaje.biaszcze!
ja mialam malutko konkrusow w porownaniu z wami ale tez sie usmaialm na maksa
szkoda ze fot nie bedzie ale w sumie po czesci rozumiem

Też się zgadzam, że oczepiny to super sprawa
fajne mieliście te zabawy, u koleżanki było to z karteczkami jej mąż wylosował, że będzie rodził dzieci