Autor Wątek: i chciałabym i boję się  (Przeczytany 7209 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dosiado

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1160
  • Płeć: Kobieta
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #30 dnia: 26 Listopada 2006, 20:00 »
martha101, pogadaj z nim po prostu szczerze - to chyba najlepsze rozwiązanie, choć z pewnością nienajłatwiejsze....

My planujemy rozpocząć starania o dzidzię w przyszłym roku, dokładniej w przyszłe wakacje, akurat w pierwszą rocznicę ślubu :) Gdyby się wcześniej okazało, że "jesteśmy w ciąży" wcale nie byłby to powód do zmartwienia.
Czasami sama nie wiem, czy nie chciałabym już, bo gdy widzę znajome z wózeczkami albo kobietę w ciąży to serce z żalu mi się ściska...
Tym co nas powstrzymuje jest moja praca - pracuję w szkole, uczę j. niemieckiego, godzin jest coraz mniej. Zrobiłam podyplomówkę z j. polskiego, ale uczę go tylko w jednej klasie. Zastanawiam się, co będzie we wrześniu gdy będę mieć jeszcze mniej godzin niemieckiego - jeśli będę w ciązy, pewnie polskiego nie dostanę.... Tak to wygląda.
 
Ale nie mogę się już doczekać....

Offline martha101

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 106
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #31 dnia: 28 Listopada 2006, 13:11 »
Kochane dziewczyny :) W sobote nadszedl dzien kiedy odwazylam sie na rozmowe z mezem o planowaniu dziecka. Nie myslalam ze ta rozmowa mi tak pomoze. Przestalam sie juz zamartwiac, bo moj maz chce miec dziecko :) i razem doszlismy do wniosku ze bedziemy sie starac za pol roku :) moglibysmy teraz ale nie wiem jak bede ciaze przechodzic a mam pisanie pracy magisteskiej, a poza tym nie wiem czy jest dobrze z brzuszkiem latem chodzic?? Bo z opowiadan ponoc ciezko sie przechodzi :( co innego gdy sie wpadnie, ale skoro my mozemy zaplanowac to jednak wole poczekac bardziej ze wzgledu jednak na szkole, tym bardziej ze poczatki ciazy sa trudne, wymioty, mdlosci, itp. Dziekuje Wam ze sklonilyscie mnie do rozmowy :) Lzej mi na  :serce:


Marthulka

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #32 dnia: 28 Listopada 2006, 13:38 »
cieszę się, że wszystko WAM się poukładało.
Cytat: "martha101"
poza tym nie wiem czy jest dobrze z brzuszkiem latem chodzic??

ja niedawno stwierdziłam, że następną ciążę trzeba ustawić tak aby dziecię urodziło się we wrześniu lub na początku października, bo chcę z brzuszkiem w lato pochodzić...
Nie wiem jak się chodzi w ciąży latem, ale mogę Ci powiedzieć jak jest zimą.

Cytat: "martha101"
moglibysmy teraz ale nie wiem jak bede ciaze przechodzic a mam pisanie pracy magisteskiej,

to jest pewien problem zależny od rodzaju studiów. Od twojego samopoczucie pewnie też ale niezakładaj, że będziesz całe 9 miesięcy w szpitalu  :mrgreen:

Powodzenia w staraniach  :mrgreen:



Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #33 dnia: 29 Listopada 2006, 10:07 »
No kobito....suuuuuper...
Widzisz...nie taki diabeł zły jak go maluja.. :P:P:P

Powodzonka, powodzonka :D:D:D
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline martha101

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 106
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #34 dnia: 29 Listopada 2006, 11:06 »
Gosiaczek80, jak mozesz to napisz mi jak ciaze przechodzilas w okresie zimowym?? Dzieki :)


Marthulka

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #35 dnia: 30 Listopada 2006, 14:16 »
no to świetnie ...a ja tez chciałabym chodzić z brzuszkiem w lato :) ;)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #36 dnia: 30 Listopada 2006, 14:36 »
Cytat: "martha101"
Gosiaczek80, jak mozesz to napisz mi jak ciaze przechodzilas w okresie zimowym?? Dzieki

Ależ proszę bardzo....ale jak przechodzę ja teraz.....bo jesszcze się do końca nierozdwoiłam  :mrgreen:
Tylko czy nie będę Wam zaśmiecać wątku. Teraz nie mam czasu (pora nareszcie ruszyć do domku  :brawo:    :jupi:    :jupi:    :jupi:  ) więc pozwólcie, że jutro odpiszę. W razie czego zapraszam go ciążowego wątku Gosiaczka  :mrgreen:  :mrgreen:



Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #37 dnia: 8 Lutego 2007, 14:24 »
no a ja już się nie boję i za nie długo zaczynam staranka!! :skacza:  :skacza:
to tej decyzji trzeba poprostu dojrzeć!!

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #38 dnia: 8 Lutego 2007, 14:26 »
:brawo_2:  :brawo_2:  :brawo_2:
Moze to nie bedzie pocieszajace ale jak juz zajdziesz w ciaze tez pojawia sie pytania i watpliwosci ale to normalne :)
Zyczymy udanych i owocnych staran no i czekamy na II :)

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #39 dnia: 8 Lutego 2007, 14:43 »
no nie wątpię tym bardziej że będziemy tak starać się  aby tak trochę "przypadkiem" wyszło więc mam nadzieję na niespodziankę :skacza:

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #40 dnia: 13 Października 2008, 21:24 »
Widzę, że prawie wszystki kobietki, które jeszcze niedawno "chciały i bały się" zostały juz mamusiami :-)

A ja jakoś nadal boję się, i im więcej czasu mija tym bardziej się boję...  Wszystkiego...  nudności, wielkiego brzucha, rozstępów, 15 kg nadwagi, bólu, ryczącego dziecka, nieprzespanych nocy itp. itd. :-\

Boszzze dlaczego ta decyzja jest taka trudna  ::) 

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #41 dnia: 13 Października 2008, 22:21 »
magda bo najłatiwej zostawić to naturze  i za dużo nie myślec
nigdy nie ma idealnego czasu na dziecko

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #42 dnia: 13 Października 2008, 22:52 »
zgadza się....zawsze jest coś w czym dziecko "przeszkadza"
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #43 dnia: 14 Października 2008, 08:56 »
To co powiecie na mnie, jak sie ostatnio zastanawiałam to normalnie w grafiku mi dziecko nie pasi ;D małż ma inne zdanie ale to nie on będzie w ciąży chodził ;)


Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #44 dnia: 14 Października 2008, 09:03 »
bo niestety z grafikiem dziecka sie nie da zaplanować....  ;)
sponatnaicznosc, szczęscie, los............
a wtedy i tka wszytsko sie poukłada..........

mnie to jak tak teraz mysle, nie grafik itd by przeszkadzal...ale ta wizja kolejnych nieprzespanych nocy, marudzenia bez powodu albo i z powodu..... mam za słabe neryw i cierpliwośc...
A byłam pewna , ze to "bułka z masłem"  ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #45 dnia: 14 Października 2008, 09:28 »
Maju w grafiku tez mi nie pasi...
Zaraz Ci wyliczę:
- przerwany doktorat;
- wydłużona specjalizacja; o utrudnienu w nauce nie wspomnę - musze sprzedać dziecko na trzy miesiace przed egzaminem...gorzej, że nie mam komu;
- potencjalny blok na dyżury w Stacji Dializ;
jeszcze studia podyplomowe mi sie utrudniły...chyba musze znowu odłożyć...(a mam dwa kierunki na oku);

haa haaaa same utrudnienia.....
Ciąża to prawie w niczym nie przeszkadza...ciąża to jak wolność, masz tylko kilka kilogramów więcej na sobie...
potem to jest weselej...

róznica jest jedna...wszystko to co wymieniłam da sie odłozyć, wydłuzyć...przesunąć...
ale NIKT nie oszuka biologicznego zegara...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #46 dnia: 14 Października 2008, 09:39 »
Tak, dołujcie mnie - małż mi nie wystarcza ;D gdybym jeszcze wiedziała, że będe na chodzi w ciąży to ok ale tak...właśnie zaczęłam podyplomówkę - będę dojeżdżać do Poznania, jeszcze Szczecin to bym może dała radę a tak, poza tym za studia płaci mój pracodawca, o tym że w dziecinnym pokoju mam jeszcze kartony to nie wspominam bo kartony zawsze na strych można wynieść ;)
Nieprzespane noce to ja mam od 1,5 roku (odkąd mamy kotę ;) ) także wstawanie kilka razy w ciągu nocy mam opanowane (małż jest w tym lepszy co prawda ale to na plus).
Nie będę miała komu zostawić, mało tego - jak już będzie niania to albo będziemy ją przywozić, zawozić itp. albo dziecko do niani...a jak Liliann napisała

Cytuj
NIKT nie oszuka biologicznego zegara...

i tego boję się najbardziej albo tego, że okaże się że nic z tego. Hmm chyba nie jest ze mną tak najgorzej ::)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #47 dnia: 14 Października 2008, 09:54 »
Maju ja  w ciąze nie zaszłam z powodu wielkiego uniesienia bo taaak straaaasznie chciałam....
nie...
po prostu wykalkulowałam, ze teraz jest i tak najlepszy moment (wzęłam wszystko pod uwagę -wiek, pracę, plany)
....a urodziłam po trzydziestce...ostatni dzwoneczek...

a teraz pomimo, że wiem jaki bede miała maratono - kierat...
nie  żałuję...

bo gdzie ja bym indziej znalazła sobie taką laleczkę jaka teraz obok leży i z uporem maniaka je swoją rączke..
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #48 dnia: 14 Października 2008, 10:15 »
Maju na początku tego wątku inaczej zapatrywałaś się na macierzyństwo...
Popieram zdanie poprzedniczek- nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko.
Zawsze coś: szkoła, praca, a to brak mieszkania, a to za małe itd...
Z takiego założenia wyszliśmy z mężem i dzięki temu mam teraz małego szaleńca w brzuszku.
Inna sprawa, że dokładnie nie da się zaplanować kiedy przyjdzie...
nasz potomek miał się narodzić w wakacje- taki był "plan" ;) a wyszło jak wyszło- mamy półroczny poślizg.
Niby niewiele... ale mogłoby to co niektorym nieźle "pokiełbasić" w życiu. Dla mnie jedyną zmianą
in minus jest to, że z powodu początkowych perturbacji nie skończyłam pracy mgr i przedłużyłam jej pisanie do listopada,
zamiast bronić się wcześniej. Reszta układa się wyśmienicie... z resztą trudno, żeby było inaczej.
Teraz ma się inną motywację, aby wszystko chodziło jak w zegarku ;D

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #49 dnia: 14 Października 2008, 10:18 »
A mi kołatała w głowie jedna myśl - im później tym mniej mi się będzie chciało..
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #50 dnia: 14 Października 2008, 10:22 »
Cofnęłam się, przeczytałam i stwierdzam, że dobrze sie stało że jest jak jest - to był wówczas dla mnie bardzo trudny czas ::)


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #51 dnia: 14 Października 2008, 10:49 »
moja ginekolog zwykła radzić...
trzydziestka to ostatni czas na decyzję o dziecku...
w razie problemów ma się potem jeszcze około 5 lat na leczenie i ewentualne techniki wspomaganego rozrodu
35 rok to jest taki "mały rubikon" jeśli chodzi o ciążę;...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #52 dnia: 14 Października 2008, 19:38 »
wcale mnie nie przekonałyście  ::)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #53 dnia: 14 Października 2008, 19:44 »
 ::) ::)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #54 dnia: 14 Października 2008, 19:54 »
Magda, a wiek chrystusowy już się zbliża? ;)
Nikt Cię nie przekona... sama musisz do tego dojść.
Pamiętaj tylko, że problemy z płodnością ma co piąta para...
I staranie mogą nie trwać 3 miesiące, a 3 lata...

Z drugiej strony- nie każdy musi być rodzicem.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #55 dnia: 14 Października 2008, 19:57 »
Magda M - do macierzyństwa trzeba dorosnąć.. wewnętrznie... I trzeba się zastanowic co jest dla Ciebie w życiu ważne...
Jeśli chciałabyś zostać mamą to niestety (lub stety) musisz wiedzieć, pamiętać i brać pod uwagę to, że facet może zostać ojcem i po 60 r.ż. - z kobietą jest gorzej... Czas płynie na naszą niekorzyść...
Ja urodziłam Olcię w wieku 32 lat... Gdybym miała na to wpływ to wolałabym aby pojawiła się na świecie z dwa lata wcześniej... Ale jestem mega szczęśliwa, że ona JEST i to jest dla mnie najważniejsze...
Jeśli wolisz robić karierę... podróżować... zwiedzać świat... czy robić jeszcze wiele innych rzeczy to... myślę, że dziecko w tym absolutnie nie przeszkadza  :P ale Ty masz prawo myśleć inaczej...
I chyba nie powinnaś oczekiwać, że którakolwiek z nas Ciebie przekona... bo to TY musisz sobie zadać pytanie "Co jest dla mnie ważne"...
Trzymam kciuki abyś "dogadała się sama z sobą"  :-*

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #56 dnia: 14 Października 2008, 20:57 »
ot i świętą prawdę Asia rzekła...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #57 dnia: 15 Października 2008, 09:59 »
Magda kiedy czytam Twoje dylematy, to jakbym czytała samą siebie jeszcze z początku roku

Bałam się dokładnie tych samych rzeczy, odkładałam decyzję o macieżyństwie z miesiąca na miesiąc. Mąż bardzo chciał już miec dziecka, a ja...bałam się. W końcu powiedziałam sobie, że skoro mąż tak bardzo chce, przestaniemy uważac, przecież nie da się zajśc w ciążę od razu ;) :D

Los zadecydował za mnie, zaszłam w ciążę w drugim miesiącu starań, cieszyłam się owszem, ale nie oszalałam ze szczęścia. Ta radośc i oczekiwanie niecierpliwe przyszły z czasem, teraz cieszę się bardzi i nie mogę doczekac mojego dziecka, ciąża jak na razie też rozczarowała mnie na plus ;) moje czarne przewidywanie typu wiszenie nad sedesem całą dobę, co uniemożliwi mi pracę, ogromny brzuch, rozstępy na razie się nie sprawdziły ;D , co nie oznacza, że przestałam bac się porodu i tego jak sobie poradzę z małym dzieckiem, ale to już taka moja natura zamartwiaczki ;)

Madziu dążę do tego, że ciężko jest o taki moment kiedy jest się na dziecko absolutnie gotowym, samym z siebie, gdyby nie mąż prawdopodobnie jeszcze bym się nie zdecydowała na dziecko, czasami chyba niegłupim pomysłem jest iśc na żywioł :D , zwłaszcza kiedy chciałabym, ale...

Ściskam Cię mocno i trzymam kciuki za Ciebie :)


Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #58 dnia: 23 Października 2008, 15:40 »
A ja odkladam tylko ze wzgledu na prace, mam 1/4 etatu i z tego macierzynski marniutki a z jednej pensji meza niedamy rady :-(( ale jak juz tylko zlapie pelny etat, to bez wachania, bo czas plynie, oboje z mezem bardzo chcemy, ale czekamy z ta praca....Ale fakt ze zawsze cos przeszkadza, choc skrupulatnie eliminujemy wszystkie "przeciw" szkoly skonczone, mieszkanie mamy, slub za nami, wiec juz tylko jak tenetat dorwe...to zaczynamy :)) oby to sie jak najszybciej udalo..


Offline Agata1982

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 84
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: i chciałabym i boję się
« Odpowiedź #59 dnia: 28 Października 2008, 17:26 »
Jak ktos mówi ze zdiecko w czym kolwiek przeszkadza......wszystko zalezy od punktu widzenia,ja całą ciąże przechodziłam pracując w szpitalu,urodziłam małą na 1,5 miesiąca przed Lekarskim Egzaminem Panstwowym-i znalazłam czas na zajmowanie sie córeczką i na nauke pełna parą-dziewczyny wszystko mozna pogodzic,naprawde jak sie tylko chce.....Pozdrawiamy:)