Ja nie znikne....tak jak napisała monia, kuruje się. Teraz wyjeżdzam do sanatorium na 3 tygodnie, potem operacja i w okolicach jesieni wrócę na stałe Was molestowac

Nie mam teraz stałego dostepu do netu, więc tylko sporadycznie zagladam, ale po operacji bede musiała mieszkac u mamy (parter i wieksze mozliwości przystosowania mieszkania do moich potrzeb) i bede miała internet.
Nie zapomniałam o Was!!
