Praca.... i tyle... nie za ciekawie się robi a te rzeczy, które słyszę są kompletnie nieuzasadnione i wyssane z palca. Moja chęć odejścia za rok z tego miejsca jest coraz silniejsza. Tylko chcę swoją klasę wypuścić (n-lką jestem) i wynieść się stamtąd jak najdalej... Przykre, smutne...