Dzięki Dziewczyny - tak chyba właśnie zrobimy, zwłaszcza że ten pokój najbardziej po lewej, z komandorem - jest w jasnobłękitnym kolorze i faktycznie będzie tam najciszej. Już się właściwie nie mogę doczekać, bo lubię zmiany, ale ustaliliśmy, że klucze odbierzemy dopiero 30 maja i wtedy na spokojnie się przeniesiemy.
Nadzieja - ano mam z przeprowadzkami, ale zamieniam na coraz większe, więc chyba jest szansa, że następne będzie już na stałe i nasze

Nawet w tej chwili rozważaliśmy czy nie lepiej kupić, ale nie wiemy jak nam się zmieni życie, gdy pojawi się Bączek i jeśli okaże się, że samym we Wrocławiu nam ciężko (nie mamy tu żadnej rodziny, a do Rodziców i Teściów jest prawie 300km) to się przeniesiemy gdzieś bliżej i tam kupimy. Także to mieszkanie wynajmiemy pewnie na ok. rok.
A piętro jest III, jest winda, zamykany garaż w podziemiu i dość wygodnie to wygląda. Nowe osiedle, mieszkanie jeszcze nie śmigane
