To i ja Wam pochwalę się naszym mieszkankiem, które urządzałam 2,5 roku temu, niestety jeszcze bez Daniela.
Trochę niestety teraz wygląda inaczej niż zazwyczaj, ponieważ miałam mnóstwo kwiatów, a niestety tej zimy, nie wiem co je zeżarło

W związku z wydatkami ślubnymi jeszcze nie udało mi się nadrobić strat.
Duży pokój wygląda tak:



jest połączony z kuchnią:

a to wejście z przedpokoju do dużego pokoju:

W przedpokoju jest korytarzyk do pokoiku gościnnego, gdzie teraz zamieszka moja siostra. W korytarzyku wiszą winyle oraz gadżety które dostałam od wielu artystów: tamburyn, pałeczki do perkusji itp. Kiedyś może powiesimy też gitary Daniela:

Pokój gościnny:


i sterta moich butów:

Nasza sypialnia jest tak mała, że ciężko ją sfotografować:


Do w-c z kolei prowadzą drzwi z napisem zerwanym zza kulis koncertu Roba Zombie:

Do łazienki podobnie:

A w w-c mamy drzwi obkejone set-listami i identyfikatorami z wielu wielu koncertów:

Jest przyjemnie, milutko, ale nie zamierzamy tu zostawać na stałe, jak tylko się uda wybudujemy dom blisko moich rodziców koło Bielska - Białej. Ot, takie nasze marzenia
