akurat na tamto forum nie zaglądam...ktoś mi jedynie linka do tego domu podrzucił...
ze zjadliwością nomen omen w stosunku do właścicielki...a mi się akurat ogólna koncepcja tego domu podoba...
A do schodów wracając - nasi architekci w domu mają schody bez poręczy, fajne...ale ja się nie piszę, bo nie dość że mam lęk przestrzeni, to ostatnio jakoweś problemy z błędnikiem i na schodach bardzo często kręci mi się w głowie...
Zadbałam o to, żeby nasze w domu były szerokie i ze spocznikiem, ale nie chcę klasycznych poręczy.
Wystarczy mi coś co da mi poczucie bezpieczeństwa, że nie spadnę...a jednocześnie nie "przyciąży" mi tych schodów...