robił nam je złotnik, znajomy, znajomego znajomej mojej Mamusi (troche to zagmatwane, ale tak to śmiesznie wyszło) z naszego materiału. Troche je w jednym miejscu nie do końca dopracował, ale ogólnie jesteśmy zadowoleni i bardzo nam się podobają

nawet mój PM przyznał mi sie dzisiaj że swoją przymierzał kilka razy, a myślałam że u niego będą sobie spokojnie leżeć
