Cieszę sie.Zgadłam dlatego,że Marcel naśladuje je w identyczny sposób.I po prostu od razu zrozumiałam co to za zwierzątka.Tylko,że u nas kotek nie robi miau, tylko kotek to cii-cii od kici-kici.Jak woła mam na kotka.I Marcel tez tak go woła...i tak samo pokazuje na obrazku:cii-cii.
chyba sie nie obrazicie,ze napisałam tu coś o Marcelu?Nie marudzę...?