12 dni do ślubu ...
[/size]
Mija kolejny dzien przygotowan.Dzis bylo totalne lenistwo-odpoczynek po wczorajszych urodzinkach tatusia
.
Jutro jade z siostrą do sądu w sprawie spadku - Boze miej w opiece tych urzedników jak będą dla mnie niemili
Wieczorkiem rozmowa z Pania z kwiaciarni - wybor kwiatów do dekoracji samochodu. Girlanda bedzie z margaretkami
a serduszko ( badz dwa połączone ) w srodku chyba z pomaranczowych rozyczek.
Wczoraj miałam mały wypadek - moj nosek miał bliskie spotkanie z framugą drzwi
.Ale tak sie widocznie konczy przechodzenie na slepo z pokoju do pokoju - wlazłam prawie na sciane i chcac sie obrocic walnelam w framuge. Widzialam mroczki przed oczami ale juz jest ok.Nos lekko zaczerwieniony i boli ( juz nie lekko )ale do wesela sie zagoi ( a wiele czasu nie ma )
.Probowalam tez sobie zrobic probne pazurki - wychodzilo roznie.Jutro wkleje zdjatko jednej ( najbardziej udanej ) proby. Dzis troche zmienilam koncepcje, kupiłam sobie ozdoby ktore nie bedą mi o nic haczyc:
Mam jeszcze troche czasu wiec bede cwiczyla i probowała na wszelkie sposoby .
Dzis siostra mi przyslala mmsa z pracy. Kolejne dziecko zostawione przez mame.Emilka urodzila sie zdrowa i jest sliczna - pokaze Wam jutro foto.23-letnia matka jej nie chce.Jest to jej trzecie dziecko.Biedactwo mieszka sobie w dyzurce pielegniarek
Jak to jest ze Ci co nie chcą to mają a Ci co chcą to nie mają
Miejmy nadzieje ze mala znajdzie szybko rodziców.
A ja od jutra biore kwas foliowy