Właśnie, jak jest -czy Wasi panowie pamiętają o różnych rocznicach, urodzinach, imieninach.
Przyznam, że moje kochanie mnie co prawda nie zaniedbuje, ale już to, kiedy np.jego własna mama ma urodziny - to dla niego czysta abstrakcja
Poza tym zauważyłam u niego dziwną przypadłość-przed ślubem, co miesiąc w cudowną datę dostawałam buziaka z życzeniami, czasem kjatka jakiegoś-po ślubie moje kochanie uznało, że teraz to powinniśmy już tylko rocznice obchodzić

zarówno ślubu jak i poznania. Wszyscy faceci tak mają

Na paluszkach mogę policzyć, kiedy miał przypływ obrej pamięci w np.na pół roku składał życzenia
