a mi by tam nie przeszkadzało, cche przyjść niech przychodzi, przecież i Ty i Twój przyszły mąż wiecie, że chcecie być ze sobą do końca życia, to co ma temu przeszkodzić jakiś tam były, co przyjdzie do kościoła i życzy Wam wszystkiego naj? chyba, żeby jakieś akcje miał robić no to wiadomo, że kicha