Mojemu to chyba coś odbiło dzisiaj bo tak to nic nie mówił, fakt przymierzał jakiś garnitur do którego pasowałaby mucha i sprzedawczyni zaczęła Go wychwalać jak mu pasuje, że idealnie, elegancko.... ja natomiast postawiłam sprawę jasno, że mi się to nie podoba i że absolutnie nie pasuje do Jego budowy. No na tym się zakończyło.....do dzisiaj, gdzie ten mi wyskoczył, że fajnie że pasuje i jest inaczej. Coś mi się zdaje, że rozmawiali o garniturach u Niego w robocie, że tak nagle wyskoczył z tą mucha!!! Nam tylko nadzieję, gdy już będziemy zamawiać garnitur i ubierze całość sam stwierdzi, że do jego budowy to nie pasuje i że wygląda trochę śmiesznie....lalusiowaty koksik!!!