Autor Wątek: Dzień różowej wstążki :)  (Przeczytany 24307 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #330 dnia: 20 Września 2011, 22:32 »
Monia, upierz, ładnie spakuj i będzie pamiątka :)



No to macie, tu się uśmiecham ;D




Nie wiem jakim sposobem jak byłam u krawcowej to sukienka była idealna 3 cm nad ziemią i w ogóle, na weselu spódnica była za długa, więc tym o to sposobem przechodziłam z kołem w rękach już od 11, bo zmieniłam buty, na niższe, ciągała się, wszyscy po niej deptali nie miałam wyboru, oczywiście nie podciągałam jej aż tak wysoko jak na tym zdjęciu :D Ta daaaaaa :)


Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #331 dnia: 20 Września 2011, 22:39 »
Haha...to ja miałam tak jak Ty! :D
Tyle ,że moja po prostu robiła się za duża...jakimś cudem ;) :p
I ze mnie zjeżdżała... ::)

U mnie problemy z suknią zaczęły się już w domu,więc mogę powiedzieć,że miałaś komfortową sytuację ;)
Potem na weselu zaczęły cisnąć mnie moje buty...więc stwierdziłam,że kosztem sukni...i mojej wygody stóp...MUSZĘ złożyć niskie buty.
Więc suknia znów w dół... ::)
Ale dałam radę...kieca w łapę i jechałam z koksem na parkiecie ;) :D


Swoją drogą...ale masz zgrabne nóżki! :D :los:



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #332 dnia: 21 Września 2011, 08:32 »
jakie fajne zdjęcie ;D
odnośnie prania sukni, najlepiej właśnie oddać do czyszczenia, ale do takiej pralni, która wie, jak można suknię ślubną prać, aby jej nie zniszczyli...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline emm-a

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7892
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #333 dnia: 21 Września 2011, 09:10 »
to co radzicie? krótszą sukienkę zamawiać?

mkarolinka!!!!  :o TY prowokacyjna dziewucho!!!!!!!!!!!!!!!!! :skacza:
Moje Laleczki :-)
Klara 2014r.
Dominika 2017r.

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #334 dnia: 21 Września 2011, 09:15 »
to co radzicie? krótszą sukienkę zamawiać?

suknię dobierz do butów, w których będziesz tańcować, jeżeli planujesz mieć na zmianę, to weź pod uwagę je także, wiadomo, że lepiej, aby kiecka była tyćkę krótsza, niż za długa


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline emm-a

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7892
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #335 dnia: 21 Września 2011, 09:19 »
właściwie nie planuję zmieniać butów... ja się njalepiej bawię w wysokich, cale noce przetańczylam w mega szpilkach;-)
Moje Laleczki :-)
Klara 2014r.
Dominika 2017r.

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #336 dnia: 21 Września 2011, 09:29 »
to w takim bądź razie najlepiej iść już na ostateczne poprawki w butach, w których będziesz balować ;D


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #337 dnia: 21 Września 2011, 10:34 »
W ramach wyjaśnienia ja miałam 10 cm szpilki :) A buty na zmianę były białe, pożyczone 8 cm, tyle że miały bardzo gruby obcas i były wygodne :) Więc teoretycznie sukienka powinna być 1 cm nad ziemią w tych zmienionych butach :) Moja sukienka była 1 częściowa więc nie było mowy, że źle włożyłam spódnicę :) Po prostu sukienka wydłużyła się przez noc która wisiała u mnie w domu :D

Emm-a jeżeli dasz radę to  nie musisz się niczym martwić :) Ja na co dzień chodzę w pantoflach, a miesiąc przed chodziłam w swoich szpilkach wszędzie :D Początkowo komicznie to wyglądało :) Jednak nie dała rady na weselu :)

Na tym zdjęciu wyglądam jak przez okno :D Ale na weselu to był cyrk :D Na filmie tylko przez chwile widać, jak latam z kiecką w ręku :D

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #338 dnia: 21 Września 2011, 10:39 »
ja też miałam obcas 8cm ;D i dałam radę całą nockę ;D


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #339 dnia: 21 Września 2011, 13:20 »
jak pięknie nóżki pokazałaś  ;D super jest ta fota!

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #340 dnia: 21 Września 2011, 13:25 »
Eeee no Karola nie pogadasz  ;D ;D


Offline emm-a

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7892
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #341 dnia: 21 Września 2011, 16:49 »
dziewczyny mam jeszcze pytanie co do butow: jak kupiłyście sobie nowe buty ślubne, to wcześniej normalnie w nich chodzilyscie, żeby rozchodzic? bo to chyba niemądre ubierac je dopiero na slub - nowe buty, nawet super wygodne i dopasowane, mogą jednak obcierać nogi, czy się mylę?
Moje Laleczki :-)
Klara 2014r.
Dominika 2017r.

Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #342 dnia: 21 Września 2011, 16:57 »
Ja moje nosiłam po domu długo, a i tak musiałam w końcu oddać do szewca, bo się mi krawędź wcinała ;) Ale ostatecznie przetańczyłam w nich całą noc bez obrażeń.
 


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #343 dnia: 21 Września 2011, 17:03 »
emm-a powiem Ci ze to roznie bywa...Ja np kupilam buty w salonie sukien slubnych dalam cale 50zl ;) ;)(ostatnia para wiec przeceniona)
jeden raz przed slubem mialam je na nodze....przy przymiarce sukni.....
kupilam sobie biale balerinki za ok 20zl...nie byly specjlanie wygodne ale wiedzialam ze napewno beda lepsze niz te slubne...
i...podczas slubu....nie czulam ze mam buty na nodze!!nie obcieraly, byly tak wygodne...ze w zyciu nie mialam tak swietnych butow!!!!
nawet noga mi nie spuchla...powiem Ci ze kompletnie zapomnialam ze mialam przebrac tuz po przyjezdzie z kosciola na sale.. ;) ;)
nie ukrywam ze byla w szoku ;D ;D ;D
a z opowiesci niektorych dziewczyn slyszalam ze niektore nawet po rozchodzeniu mialy duzy problem na weselu...takze to naprawde zalezy od butow.. ;)
:*:*:*


Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #344 dnia: 21 Września 2011, 17:04 »
Ja w swoich chodzilam 2miesiace po domu, w skarpetkach i dalo rade :)

Mkarolinka, ale Ty masz nogi!!! Ja swoja suknie tez zadzierałam do gory (glownie dlatego, ze padalo) ale nie az tak ;D

Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #345 dnia: 21 Września 2011, 17:07 »
Ja swoje traktowałam jak kapcie i jakieś 2 miesiące przed nosiłam ciągle po domu... wydawały mi się mega wygodne, ale niestety... już o 21 czy 22 przebrałam na płaskie sandałki, które specjalnie kupiłam takie w razie czego... i dzięki Bogu, że to zrobiłam... :)

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #346 dnia: 21 Września 2011, 17:54 »
Ja w swoich chodziłam wszędzie przez miesiąc :D Ale i tak ie dałam rady :)

A to zdjęcie nawet nie wiem kiedy zostało zrobione :D

Tu też się uśmiechamy ;) I nie moja wina, że nie widać twarzy :D




I bach ;)


Offline emm-a

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7892
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #347 dnia: 21 Września 2011, 18:52 »
na ostatnim zdjęciu to chyba jestes w swoim żywiole Karolinko ? ;-)
Moje Laleczki :-)
Klara 2014r.
Dominika 2017r.

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #348 dnia: 21 Września 2011, 19:18 »
Oczywiście :D Przemoc rodzinna jak nic :D

Offline anullali

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #349 dnia: 22 Września 2011, 09:54 »
elegancka relacja :)
przepraszam, że tak późno się odzywam :)
i zdjęć się trochę zebrało
i wszystko pięknie wyszło :)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #350 dnia: 22 Września 2011, 10:51 »
ja w butach chodziłam czasami po domu, jak sobie o nich przypomniałam, ale i tak okazały się wygodne, tyle, że ja miałam robione w szkole tańca :)

Karolina, a czym Ty tam tak wymachujesz? Czym chciałaś zabić męża?? ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #351 dnia: 22 Września 2011, 11:02 »
Bukietem :D

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #352 dnia: 22 Września 2011, 11:10 »
faktycznie, w czarno-białych kolorach nie widać tego ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #353 dnia: 22 Września 2011, 19:45 »
haha, to ostatnie zdjęcie jest dobre  ;D

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #354 dnia: 25 Września 2011, 00:07 »

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #355 dnia: 25 Września 2011, 11:53 »
chyba już zmęczeni byliście na tym zdjęciu  :)

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #356 dnia: 25 Września 2011, 11:59 »
Już od pewnego momentu byliśmy zmęczeni, ale fochami naszej Pani fotograf :)

Zresztą my nie jesteśmy fotogeniczni za bardzo ;)

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #357 dnia: 25 Września 2011, 12:13 »
antyreklamę tej pani fotograf bym chyba porozwieszała po całym mieście, za to, jakie fochy miała  >:(  dobrze, że ładne fotki macie, ale to co Wy z nią przeszliście to już Wasze.. My też nie jesteśmy fotogeniczni  ;) ach... jak ja lubię u kobiet piwne oczy, a Ty masz takie... pięknie:)

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #358 dnia: 25 Września 2011, 12:14 »
To na sesji też odwalała manienę?   :-[
Ale Wam się trafiła fotografka... ::)   :-\
Jakim cudem Wy na nią trafiliście? Bo chyba nie z polecenia... ?  ::)



Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Dzień różowej wstążki :)
« Odpowiedź #359 dnia: 25 Września 2011, 12:26 »
Kochane o tym nie pisałam w odliczaniu ale właściwie nie miałam wyboru. To wina moich rodziców. Mój ojciec grał na weselach bardzo długo, więc cała branżę zna dobrze, chcę, żebyście zrozumiały.

Zespół który grał, to zespół przyjaciela ojca. Zespół spisał się na 6. z +.

Kamerzysta to syn tego przyjaciela. Zrobił film taki jaki chcieliśmy, siedzieliśmy z nim przed weselem kilka godzin, wszystko nam rozpisał, więc właściwie film jest mój tylko on nakręcił i zmontował. Film na 10, jestem zakochana.

Natomiast fotograf to córka tego przyjaciela. Ona pokazywał mi zdjęcia swoje i były naprawdę ładne, podobały mi się, ale nie aż tak jak inne. Mówiłam rodzicom, żeby dali mi pieniądze te co chcą przeznaczyć, K. rodzice tez dadzą, a my dopłacimy resztę. Wtedy usłyszałam, ze jak jej nie wezmę to oni w ogóle nie zorganizują wesela. Nie chciałam się kłócić, zdjęcia ładne, zgodziłam się...

Wszystko w sumie mieliśmy o 70% taniej, przyjaciel ojca w ogóle nie wziął pieniędzy, tyle tylko żeby zapłacić dziewczynie i drugiemu facetowi z zespołu, on grał w prezencie, kamerzysta też wziął tyle co nic, a zrobił nam cudny film, Pani fotograf widocznie się obraziła.

Wojna z rodzicami jest sporo, bo opinie tej Pani zepsułam doskonale. Rodzice półtora roku obiecywali, ze będą ładne zdjęcia i w ogóle, może i są ładne, ale nie takie liczyłam, co innego widziałam.