hehe Kochana teraz na nas czas

pamiętam jak podczas naszego pierwszego spotkania opowiadaliście o Zuzi, że macierzyństwo to najlepsze co Was spotkało

już wtedy też chciałam mieć taką Zuzię ale brak pracy i inne czynniki nam to uniemożliwiły

no a teraz są problemy, więc gdybyśmy już wtedy zaczęli działać to kto wie może już byłabym w ciąży

no nic nie ma co gdybać
a co do tycia to mój Filip bardzo by się ucieszył gdyby przybyło mi tu i ówdzie

hehe
aaa no i oczywiście jak sesja to tylko z Wami !! nie ma innej opcji

nawet wczoraj jak wracaliśmy od moich rodziców to o takiej sesji myślałam

no ale wpierw musze mieć brzuszek