zabciu ja wiem, że nie jest łatwo, nawet powiedzieć nie jest łatwo, ale wiesz, że takie napięcie nie sprzyja niczemu. Mówiąc kolokwialnie "zaoracie się" tą myślą. Miesiąc w miesiąc rozczarowania, od tego naprawdę nie taki wielki krok do depresji. Musisz zadbać o siebie, o Was, o to żeby Wam było dobrze, na razie bez dziecka, a później z nim.
Rozumiem, że jakieś Wasze życiowe plany wykluczają ciażę później, proponowałabym żebyś teraz o tym cały czas nie myślała, jesli uda się nawet później, na pewno sobie poradzicie. Mam wiele koleżanek, które pod koniec studiów, na stażu albo zaraz po rozpoczęciu pracy zaszły w ciążę, mimo, że wydawało sie, że jest to nierealne.
Trzymam mocno kciuki za Was i Wasze plany.
Może to Wasze ostatnie święta tylko we dwójkę, bo może za rok będzie Was więcej? Sprawcie, żeby i te były fajne i pełne miłości, żebyście je miło zapamiętali.