jesteśmy po kontroli lekarskiej.no więc, gardło lepeij, ale za to zeszlo niżej na krtań.mały kaszle i w nocy charczy. Dostaliśmy skierowanie na inhalacje. Już byliśmy.mały oczywiście darł sie w niebogłosy. A na koniec dostał zastrzyk na "rozluźnienie krtani" czy coś takiego .Mogłam jakos przekręcić. najgorzej z zastrzykiem.to był nasz pierwszy w życiu.marcel tak sie spinał i wyrywał,że przysięgam razem z pielęgniarką niemogłyśmy go utrzymać jak miał wbitą samą tą igłę(a oni muszą to wbijac całą aż do końca ?).No wiec zastzryk przeżyliśmy, ale pani pielęgniarka juz do ulubionych nie należy.Bo ostatnio jak byliśmy u zdrowych i marcel lubi tam łazić do pielęgnairek, to powiedziały,że jako pierwsze dziecko chyba go sfotografują i jego zdjecie tam przyczepią
Również dostaliśmy, tak jak Wiktorek< syrop Eurespal. Po zastosowaniu czopków Nurofen, Marcel nieststy źle zareagował.Owrzodzeniem jakimś i podrażnieniem na pupie.No więc jeszcze maść doszła.
poza tym lekarka (byliśmy w zastępstwie u innej), zauważyła jego dośc szczupła budowę ciała i alergię pokarmowa. stwierdziła,że najprawdopodobniej Marcel źle wchłania mleko, skoro mało przybiera na wadze, cały czas tak samo, mimo,że był karmiony piersią na żądanie i jeszcze sztucznie wtedy dokarmiany.A urodził sie o dośc dobrej masie ciała. I w zwiazku z tym,że źle przyswaja białko mózg nie dostaje wszystkich witamin, i wogóle wszytskiego co potzreba i stąd opóźnienia mowy.
Fakt jest taki,że marcela dieta jest wręcz starsznie uboga, bo on praktycznie nic nie lubi
z owóców:tylko jabłko, ewent. winogrona. Nieststy nie zje ani banana, ani pomarańczy, mandarynki, brzoskwini ani nic
mleka nie lubi:ciągle wylewam
mięsa nie (a skoro mało je mleka powinien białko dostarczać w mięsie.
on nie zje Ci kiesielku, budyniu itp, co inni rodzice dają dzieciom.Bo wiem jak inne znajome karmią dzieci w jego wieku. Zresztą tego nie zrozumie nikt, kto nie miał styczności z niejadkiem.
No wiec lekarka dzisiaj poleciła mi suplement dietyu na bazie białka sojowego, który zawiera wszystkie witaminy, skł. mineralne, błonnnik. itp. Nieststey koszt 170 zł. No ale zapołaciłam i kupiłam. Zobaczymy czy to coś da.