no,ale cieszę się z poprawy u Martynki
widać,że jest lepiej, bo w sobotę naprawdę nieciekawie wyglądala bidulka
teraz jak nie ma zaropiałych oczu już lepiej
jedno oko ma czerwone jeszcze,znaczy sie ma coś czerwonego na białku oka
ale juz z katarem się uspokoiło trochę
na pomocy doraźnej lekarka dała jej jakieś krople, które trzeba było rozrobić z nasivinem i przelać do innej buteleczki
i tym ją raczyć przez 7 dni
no i lekarka kazała jej podawać ibufen 3 razy dziennie po 6,5 ml
sporo
ale chyba to przeciwzapalnie..?
no i ciągle płuczemy nos i ściągamy fridą
zastanawiam się nad takim katarkiem,który reklamowali w DZIEŃ DOBRY TVN, to urządzenie do ściągania kataru, którego końcówkę podłacza się do odkurzacza
widziałyście to?
jak widziałam to w tvn, to się w czoło popukałam, ale przeleciałam fora dzieciowe i mamusie bardzo chwalą ten wynalazek
więc zastanawiam się czy to dobre
co uważacie?
tu jest link
http://www.katarek.pl/