Marta   a czemu wiedziałaś że tak będzie?

[martulka]

Bo Mariolka korektę robiła, a US lubi wtedy skontrolować.

Marta   a czemu wiedziałaś że tak będzie?

odliczyłam po korekcie ulge na Marcela,więc liczyłam się z tym,że mnie wezwą


Martyna nam dodatkowo wieczorem zwymiotowała

-Marcel!chodź na chwilę ,coś Ci powiem...
-no...
-idź powiedz tacie,żeby nalał mamie coli do picia
-tata!nalej mamie coli!
-mama ma ręce,niech sama sobie naleje
-mamo!tata Ci nie naleje!Tato!czemu Ty jesteś taki niedobry dla mamy?

[martulka]

No właśnie tato 

[ooppoonnkkaa]

hehehe bomba

[morgaina]

Ja już dzieciakom od miesiąca tran podaję jakiejś znaczącej poprawy odporności nie zauważyłam.

[ooppoonnkkaa]

A mój się nauczył porządnie cebion pić jak człowiek. Na łyżeczce wody. Ale on póki co jeszcze nigdy nie miał nic poza katarem i dwa razy gorączką. Na szczęście, oby tak dalej.

moja koleżanka mówi,że jej córka (kolezanka Marcela z przedszkola)Marysia, powiedziała,że boli ją brzuch, bo jest w ciąży!!!

[ooppoonnkkaa]

 

[Gosiaczek80]

Marcel - brawo ! teraz M. musi się bardziej pilnować co mówi..

Płaszczyki naprawde wygladają swietnie. A Gabi supoer się w nim prezentuje. A czapę juz widziałam na jakiś poprzednich zdjęciach i jest genialna. Tylko jak się przypatrzyłam to wydaje mi się, że przynajmniej na Gabi jest lekko przymała. Jakbyś chciała ją sprzedać, to jest tu ktoś na nią chętny.

Życzę dużo zdrówka. Pediatra jest rzeczywiście niezbyt "uczona" w temacie szczepionek. A masz w przychodni jakiegoś innego pediatre aby w razie W się przepisać? Skonsultować ? A Alerglog?
tran z Mollersa lub z Lysi mogą brać nawet niemowleta. Zu mając niecałe 2 latka po antybiotyku miała przepisany engystol.  Tranem i engystolem "leczy się " dalej. moim zdaniem to działa, bo jeśli łapie infekcje to tylko wirusowe, bez konieczności podawania antybiotyku. I patrzac na jej kolegów to w miare łagodne.

Gosiaczek jeślli chodzi o czapeczke H&M to dziwna jakaś rozmiarówka
bo ja kupiłam niby na w ogóle starsze dziecko -nie taki rozmiar na 1,5 roku i jest taka wiesz aby aby

[Gosiaczek80]

Mariolka ja buty i czapki muszę kupować na rozmiarówke w cm. Bo moje dziecko (przynajmniej starsze) ma głowę (a także jak się okazało stopy) większe niż przecietny rówieśnik.

Patrz, a niby H&M ma dużą rozmiarówke.  Ale czapy pierwsza klasa. boskie są.

nocka dzisiaj do bani
masakra!!!
Martyna gorączka, non stop budziła się z płaczem
do tego ma czerwone białka oczu, katar

a do kompletu Marcel obudził się o 1 w nocy z płaczem.I co?ucho
zapalenie ucha 3 raz w tym miesiacu
a poza tym uważam,że on ma coś ze słuchem-nie wiem...może w wyniku tych infekcji ucha
ale słabiej słyszy
co chwilę podgłaśnia sobie telewizor, i ciągle jak coś mówię, to jakby nie słyszy.CIągle tylko:słucham?proszę?co mówiłaś?


czy to się kiedyś skończy?
a najbardziej wkurza mnie sprawa z autem, bo jesteśmy bez auta, a teraz trzeba z dzieciakami jechać na pogotowie.I niefajnie jest ciągnąc sie trolejbusem pół godziny z dwójką chorych-płaczących dzieci.W związku z uchem, na pogotowiu dadzą dla Marcela skierowanie do szpitala(bo tam jest laryngolog) i trzeba z ta dwójką dzieci na izbę przyjec


co Ja jestem niewyspana



Ryba Ja jednak chyba bym reflektowała na tą szczepionkę, którą proponujesz
przynajmniej dla Marcela
sama podam,mimo,że lekarka nie zna tego leku
Ale skoro Twoja poleca dla Tosi, to jej zaufam

[KAHA]

Mariolka - współczuję. Nie będzie to pocieszeniem...ale zapalenie ucha może ciągnąć się miesiącami.  Ja sama skutecznie takie wyleczyłam po dwóch latach od pierwszych objawów. A słuch może mieć gorszy...może jest perforacja błony ... ktoś czyścił Marcelowi ucho, czy tylko antybiotyki bierze?

Życzę zdrowia.

Nie możesz wezwać karetki?

KAHA odnośnie karetki, to szczerze wątpię,żeby przyjechali do bólu ucha
nawet nie wygłupiam się z wzywaniem ich
trudno rozłożyliśmy na raty dzisiejsze pogotowie
teraz Marek pojechał z Marcelem po drodze do laboratorium z  tym moczem GAbrysi.I co?dzwoni do mnie,że tam jest kolejka na conajmniej 1,5 godziny i on stał nie będzie.i sobie poszedł.Fajnie,czyli dziecku moczu nie zbadam
Bo w pon. ma służbę,więc też nie zawiezie...

teraz pojechał na pogotowie,dostanie skierowanie do laryngologa do szpitala miejskiego
 stamtąd pojedzie do szpitala
wracając postara się zajechać znów do laboratorium oddać ten mocz

potem wróci i zabierze Martynę
i przejedzie się jeszcze raz tak samo

Kaha odnośnie ucha, to nie czyścił nikt Marcelowi, zawsze dostaje antybiotyk i wsio
właśnie w ten wtorek skończył brać antybiotyk na ucho

[Jagna77]

Mariola współczuję z tym uchem , u nas było podobnie jak Mati był malutki , przeszło po 2 dawce szczepionki na pneumokoki....( babcia zasponsorowala -ja czekałabym do skończonego 2 rz )

 Niezłe kongo masz z Twoja ferajna ale za to masz przeurocze córcie.... pozdrawiam Was serdecznie ....

no więc:
Marcel trzeci antybiotyk dostał
laryngolog w szpitalu powiedziała,że przyczyną może być przerośnięty migdał

natomiast u Martynki jest jakaś infekcja, ale nie wymaga antybiotyku.Ale u niej przyczyną są strasznie powiększone migdały, które są tak wielkie,że się stykają
lekarka podobno aż dwa razy oglądała

tak więc u nas chorobowo

Mariolka a może spróbuj Ribomunyl. To jest szczepionka do picia, bezsmakowa, pije się ja na czczo. Marcel odkąd ją bierze ma tylko LEKKI katarek, który nie kończy się kaszlem!!! Teraz już będzie dostawał dawki przypominające raz w miesiącu przez 4 dni aż do sierpnia.

Gosia Marcel już kiedyś Ribomunyl braliśmy
1,5 roku temu
trudno mi powiedzieć, czy to coś dało...?
w maju mam wizytę Marcela u laryngologa, zobaczymy co powie

Mariola jeżeli chcesz dla Marcela - nie ma problemu. Załatwię. Dajesz bardzo prosto:
1 dzień - 1 tabletka, naczczo, najlepiej na 1h przed śniadaniem
2 dzień - nic
3 dzień - 2 tabletki naczczo na raz też na godzine przed śniadaniem.

i za miesiąc powtarzasz.

[Gosiaczek80]

Mariolka po pierwsze współczuję nocki, chorób i tego całego zamieszania bez auta !

Co do zapalenia ucha to ja wiem, że trudno się je leczy (tak samo trudno leczy się zapalenie pęcherza). Zuzia miała raz chore ucho i niby po kontroli po kuracji antybiotykiem było ok. A za 3 dni wyła i po kontroli  okazało się, że ucho dalej chore i  ponowna kuracja antybiotykiem. A, zaznaczę, ze ona miała "lekkie" zapalenie ucha, bo kazdy lekarz nie badając ucha dziwił się, że ona jest chora. Wariowała, jadła jak zawsze. Tylko miała gorączkę. na ból się nie skarżyła. Więc moze być tak, że Marcel to ucho miał niedoleczone. Do tego jak poszedł do przedszkola to zaatakowały jego osłabiony organizm różne, dzieciece bakcyle, katarki itp.

Z tego co czytam to prawie wszystkie dzieci mają przerosniete migdały . bedziesz im je usuwać hurtowo ?? to taki żarcik  

poza tym życzę końca zimy, zimna, i chorów. I sobie również...

a nocka....cóż...miałam nie lepszą niż twoja. zastanawiam się kiedy przyjdzie taki czas, ze się wyspie lub przespie całą noc cięgiem.

[anusiaaa]

Matko i córko znowu chorzy:mdleje:
Wiesz co Mariola, ja już mam dosyć chorówb twoich dzieci, a co dopiero Ty Starsznie ci współczuje, jakby mogla jakoś pomoc...szkoda, że to taka odległość

My tez bralysmy Ribomunyl i mam mieszane uczucia, a drogie top cholerstwo...sprobuj może dać Marcelowi Biostymine to koszt 19 zl, moja pediatra bardzo poleca.

ale jestem pozytywnie nastawiona
wiesz wierzę,że z wiosną sie skończą nasze problemy

[anusiaaa]

Oj tak, ja wierzę, że wiosna wszystko zmieni

[aneta_81]

Mariola, to masz znowu kolorowo..
wiesz , jesli chodzi o zapalenie ucha, to sama meczyłam sie od waKACJI.. co chwile brałam antybiotyk.. masakra jakaś...
dopiero teraz (od lutego) mam spokoj, ale boje sie strasznie, ze znowu to cholerstwo wróci..
 łykałam duże ilości srodków przeciwbolowych..bo antybiotyk to najwczesniej działał po 3 dniach..

współczuję Marcelowi .

i tak jest poprawa z tym uchem u Marcela
bo na pierwszy rzut oka, on wygląda na zdrowego
w sensie,że go to ucho chyba przestało boleć
teraz bierze zinnat

no,ale cieszę się z poprawy u Martynki
widać,że jest lepiej, bo w sobotę naprawdę nieciekawie wyglądala bidulka
teraz jak nie ma zaropiałych oczu już lepiej
jedno oko ma czerwone jeszcze,znaczy sie ma coś czerwonego na białku oka
ale juz z katarem się uspokoiło trochę
na pomocy doraźnej lekarka dała jej jakieś krople, które trzeba było rozrobić z nasivinem i przelać do innej buteleczki
i tym ją raczyć przez 7 dni
no i lekarka kazała jej podawać ibufen 3 razy dziennie po 6,5 ml
sporo
ale chyba to przeciwzapalnie..?
no i ciągle płuczemy nos i ściągamy fridą
zastanawiam się nad takim katarkiem,który reklamowali w DZIEŃ DOBRY TVN, to urządzenie do ściągania kataru, którego końcówkę podłacza się do odkurzacza
widziałyście to?
jak widziałam to w tvn, to się w czoło popukałam, ale przeleciałam fora dzieciowe i mamusie bardzo chwalą ten wynalazek
więc zastanawiam się czy to dobre
co uważacie?


tu jest link
http://www.katarek.pl/

[anusiaaa]

Ja tez slyszalam pozytywne opinie ale mnie to nie przekonuje Balabym się, ze dziecku mozg wyssie 

hmmm
ciekawe...troche tak dziwnie wyciągać odkurzaczem...

kupujesz dla swoich dzieciaków?

nie na razie nie kupuję
po prostu mnei to zaintrygowało
podobno to nie ma siły ssania odkurzacza
i to jest do odkurzaczów o mniejszej mocy
i podobno własnie mocno nie ssie

tak się zastanawiam
ale to jest tak samo jak u laryngologa
byłam ostatnio z dziećmi
i laryngolog też ma takie urządznie ssące na prąd coś a'la odkurzacz i tym odciągał wydzielinę i Martynie i Gabrysi