już jestem...
nie było tak źle
Pan Dyrektor bardzo miły
nakreśliłam naszą sprawę i mam nadzieję,że coś zdziałałam
zobaczymy po 1 kwietnia

Ale przynajmniej jest nadzieja(nie pogonił mnie z niczym...)
dzięki wszystkim,które trzymały kciuki
może się naprawdę przydały
znajoma wysiedziala spokojnie z moją gromadką 3 godzina
powiedziała,że moje dzieci są super mega grzeczne i o wiele grzeczniejsze niż jej(też ma bliźniaki i córkę,która z Marcelem do przedszkola chodzi).Na koniec Marcel sie popłakał,że ona poszła,bo chciał iść z nią do jej domu
anusiaaa wiesz,że jesteś chyba pierwszą,która mówi mi,że dzieci sa podobne do mojego męża
wszyscy mówią,że do mnie
