demko ale co innego jeżeli dziecko nie choruje, nie chodzi do żłobka, przedszkola itd. Bliźniaczki nie pierwszy raz borykaja się z zapaleniem ucha, a jakie to jest bolesne to kto miał ten wie. Ja miałam w wieku 6 lat i do dzisiaj pamiętam ten ból, porodowy zapomniałam, a tamtem nadal mi w głowie siedzi. Sama mam w rodzinie przykład dziecka, które do 3 lat nie chorowało wcale, no nic jej nie brało, więc i na nic jej nie szczepiono, zawsze mi ją za wzór stawiano, bo taka mega odporna, nie to co moja Pola, w momencie kiedy mała poszła do przedszkola czar prysł, w ciągu roku chorowała uwaga 27 razy, z cego większość z temperatutrą ponad 39, otarli się o drgawki, w szpitalu byli dwa razy i teraz doszczepiają ją na wszystko co mogą. Bo jak się okazało szczepienie na pneumokoki prawdopodobnie ustrzegło by ją przed zapaleniami oskrzeli itd. Oczywiście ja rozumiem brak kasy, tak jak napisałam mi też jest ciężko, ciułam z czego się da. Twój wybór Demko również szanuję, ale powiedz szczerze nie zaszczepiłabyś gdyby Oliwka chorowała na zapalenia ucha?