wiecie co...?
po dzisiejszej jeździe byłam załamana...
nic mi nie sżło
miałam problemy z koncentracją
jakieś otępienie
nie potrafiłam skumać, który kirunkowskaz mam włączyć, która strona to prawa a która lewa
gościu mówi włącz kierunkowskaz i skręć w lewo, a Ja włączam i skręcam w prawo w ulicę pod prąd
dzisiaj miałam straszne problemy z ruszaniem.Jak Boga kocham nie umiałam płynnie ruszyć.
Nie docierało do mnie co gościu do mnie gada
i dzisiaj odkryłam, co jest powodem mojego otępienia
otóż lek,który przyjmuję SERONIL
własnie doczytałam,że upośledza sprawnośc psychoruchową i nie wolno po nim prowadzic pojazdów mechanicznych
Ja tak bardzo sie dzisiaj dziwiłam,że jestem taka głupia i niekumata
przecież znam siebie i wiem,że jakaś "lewa" nie ejstem
wiecie co...?
poczytałam sobie dzisiaj mój wątek, tak ze 100 stron wstecz
i wiecie co...?
byłam zupełnie inną osobą.Bardziej wesołą, dowcipną
Druga ciąża mnie zmieniła
i stwierdzam,ze na gorsze...
to takie moje przemyślenia
