teraz to mnie zamordujecie

dla brata aparat pożyczyłąm i dopóki nie odda zdjęcia nie bedzie.
bo na telefonowym aparacie widać tylko blask ich i nic wiecej

jeszcze potem Pm-a telefonem spróbuje on ma lepszy aparat;]
miałam wam tego nie mówić ale już nie wytrzymuje!!

siostra mojego Pm od ponad pól roku prowadzi podwójne zycie..tzn ma dwóch facetów. i jeden i drugi o tym wiedzą no ale mniejsza z tym.
chodzi o to (nie obrażając nikogo i wgl.) ze zrobila się strasznie zarozumiała. wydaje jej sie ze jeżeli ma dwóch i anemie to jest atrakcyjna. jest zbyt szczupła i nie robi nic zeby to zmienic. i coraz częsciej mnie ocenia jako tą grubą i dlatego niektóre rzeczy mi nie pasują, ja rozumiem ze nie jestem najszczuplejsza ale ona ma ponad 170 i z moim 160 uważa mnie za małą i grubą.
ale do rzeczy. zaczynamy prosic na wesele i rozmawiałam z tesciową ze mussze kupic sobie coś ładnego zeby wyglądać reprezentatywnie. tesciowa przezywając kilka normalnych dni zaproponowała ze pojdzie ze mna i mi pomoże i zrobmy to zaraz! myślę ok pojdźmy pieniądze z bankomatu wypłacam i ide.
a szwagierka że ona idzie z nami. ok chodź. i to był mój najwięszy bląd;]
pomijając to ze ja mam 20 lat a ona 24. wchodzimy i widzę sukienkę. mierzę. wyglądam genialnie. a szwagierka spazmów dostaje ze ona ma taka samą tylko że szara i z długim rękawem (starą której nie zakłada juz baardzo dawno)
mattko takie sceny w tym sklepie robila myśle ustapie jej tą suknienkę
wziełam inną-wiec juz strzeliła focha ze mamusia nie zaproponowała jej takiej kupic bo ona musi miec ladniejsze rzeczy ode mnie bo ja wychodze juz za mąz a ona dopiero zaczyna się bawic. matka zabiła ją wzrokiem bo wraqcając z pracy kupiła jej "super ciuszek" ( xD)
kupiłam jedną chociaż było mi przykro bo ciągle mi dogryzała i nie mam ochoty juz w ogole jej zakładać
nie chodzi tutaj o te ciuchy tylko o jej postepowanie.
zadzwonila do swoich dwóch i juz miała obiecane zakupki w sobotę ( xD)
do tatusia zadzwoniła ze ja ją poniżam
a mój jak sie dowiedział myślałam ze ja zabije za to wszystko
i postanowiliśym ze znów sie wyprowadzimy bo nie wytrzymam ani ja ani on.
przepraszam za posta giganta ale nawet nie mam komu tego powiedziec bo wolę z Pm tego tematu nie drązyc bo wyrzuci ją do któregos z tych lowelasów.
patologia
