pamiętam ze braliśmy tylko basen bez strefy walnes i spa
za zjeżdżalnie płacili my dodatkowo.pamietsm tez ze być tam wodny plac zabaw ala malpi gaj dla dzieci i to.mnie zachwycił. śle tez płatne kilka e dodatkowo.
jedzenia nie było można wnosić a to co serwowania w ich barach było nie dobre a mega drogie.
dookoła basenów były piękne egzotyczne rośliny i zwierzaki chodziły obok nas.
w bungalowach w których można było spać łazi ohydne karaluchy .
. bo to było centralnie w tych roślinach upchniete

w środku był balon którym można było lecieć pod samą kopule

pisze w czasie przeszłym bo to było kilka kat temu