Ponawiam wątek bo mam dylemat czy wybrać suknię z trenem czy długim welonem. Pomyślałam więc: poczytam na forum co tam dziewczyny piszą, jakie są opinie i porady i już na pewno będę wiedziec i jestem jeszcze bardziej niezdecydowana, heheh. Tyle opinii, jak widać kwestia gustu. Dylemat pozostał. Zastanawiam sie czy wybrać tren i go podpiąć, czy faktycznie jest taki niewygodny, czy źle się tańczy, czy jeśli z niego zrezygnuję to czy nie popsuje to całego efektu sukni. A może wybrać długi welon, ale to chyba nie to samo. Znajoma miała 3m welon i na wietrze chciało jej głowe urwać, nie mogła sobie z nim poradzic. Zastanawia mnie też sprawa odpinanego trenu, ciekawe jak to wygląda. Czy któraś z Was miała odpinany tren? Można fotkę? Chyba zrobie tak że pojadę przymierzyć sukienkę jeszcze raz, przejdę sie z tym trenem po salonie, poproszę zeby Pani mi go podpięła, albo podwinęła żeby zobaczyć jak wygląda efekt bez trenu, może mnie olśni i coś zdecyduję.