Autor Wątek: "Spotykasz kogoś przez przypadek,a okazuje się,że czekałeś na niego całe życie"  (Przeczytany 17922 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Koniecznie daj znac :)
Co do bukietów - nie pomoge,  bo mi sie zupełnie co innego podoba :)
Co do fryzury - skoro wolisz rozpuszczone i tak sie lepiej czujesz to tak zostaw i tak bedzie pieknie :)

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
a czemu ja tu wcześniej nie zajrzałam...?  ??? przyjmiesz mnie jeszcze?  ;D
fajny miesiąc na ślub - uwielbiam listopad, bo się w tym miesiącu urodziłam  ;D

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Ylka - którego  ??? JA TEŻ !!!

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
14.11.1984  :D

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Wszystko jasne.
SKORPIONY GÓRĄ  8) I stąd ten Nas dobry kontakt  ;D

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
No ale dlaczego marenko  tak dużo ich wybrałaś :( i co ja mam teraz zrobić :P

Ylka witam u siebie :D
Ale ostrzegam...to już tylko 33 dni! Więc odliczam intensywnie ;)

Dobre wiadomości na dziś:
1. Menu ustalone :D
Nie wiele zmian. Obiad, z dwoma mięsami drugie danie. Później deser. W zimnej płycie zmienione roladki w galarecie na tymbaliki, śledzie w śmietanie na śledzie w carry, i sałata śledziowa na z gyrosa :)
Bogracz na strogonof. Żurek został, za to żurek z gorącego barku stał się czymś innym, ale nie wiemy czym, kucharz coś wymyśli :P
No też fajnie

2. Opatrunek zmieniony znowu...rana się goi.

3. Jutro jedziemy na spotkanie z orkiestrą :)
Zastanawiam się, o czym muszę pamiętać...

To tyle. Dla równowagi - złe wiadomości, które spadły na nas jak grom z jasnego nieba...na dziś...
1. Znamy już wynik histopatologii. Wycięli mi zmianę o średnicy 2cm...która była osteomą. Kostniakiem... Łagodną zmianą nowotworową... Trzymam się...
Zazwyczaj wystarczy wyciąć zmianę... Jak mi już zagoi się noga - będę miała zdjęcie kontrolne rtg i wizytę u onkologa...

2.Boję się, że nie wszystko mi wycięli... Na zdjęciu rtg, kilka centymetrów dalej są dwa malutkie punkty o podobnej konsystencji... Zobaczymy co wyjdzie na zdjęciu kontrolnym...

Już nie zamęczam, Drogie Panie :)

Do jutra...już jutro będziemy mieć 32 dni...ehhh...leci leci...


Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Niektóre potrawy to dla mnie zupełnie niezrozumiałe nazwy :-\
Jakieś science fiction ;D
Co to jest tymbaliki lub Bogracz???

Słuchaj, coś wycieli i to najważniejsze.
Jeśli nawet cosik zostało to, albo się wytnie, albo cosik innego zrobi i dobrze będzie.
Najważniejsze,że się goi i że masz przy sobie ukochanego faceta, czyż nie???

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Kaśka uszy go góry !!!
Pozostały 32 dni, a Ty się zamartwiasz ???
Zepnij się w sobie i kończ przygotowania do najpiękniejszego dnia w życiu !!! I ciesz się przygotowaniami. Wszystko się ułoży, nie martw się na zapas :)
A z zespołem ustalcie wszystko - co o której godzinie, jaka piosenka na pierwszy taniec, podziękowanie dla rodziców, zabawyyyyyyyy - od a do z bo to oni będą prowadzić tą imprezę, z resztą znają się na rzeczy, więc sami Wam powiedzą co i jak  ;D

Offline marena84

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 729
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2011r. g. 16:00 :)
nic się nie martw, z noga będzie wszystko oki  :-*
a co do menu, to hmmm niektóre żeczy ekstra a niektóre to bym się nie tyknęła  :P ale ja wybredna jestem  :P
a co do zespołu to popieram serduszko  :) ona ma już doświadczenie  ;D

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
32

Dziękuję Kochane...wiem, trzymam się... Ale mnie to normalnie z nóg ścięło... :(

Tymbaliki to takie galaretki z kurczaka z warzywami - takie ohydne coś, czym niektórzy się zajadają...
Bogracz - taki sosik z mięskiem i w ogóle - generalnie przegląd tygodnia w jednym miejscu z chlebem się je. Troszkę jak bigos ;) tylko bardziej lejące i bez kapusty...

Też większości się nie tknę :P bo też jestem wybredna. Ale to dla gości nie dla mnie, więc niech jedzą ile wlezie :D

Już jutro miesiąc dokładnie do naszego ślubu...
A ja się już doczekać nie mogę ;)

Dziękuję, że jesteście :)
Boję się...bo to drugi guz w ciągu roku jaki u mnie wykryli...ten drugi to mięśniak...na razie do obserwacji...ale one lubią się z czasem uzłośliwiać... Stąd ta moja panika :( no bo ile takich spraw można wyszukać u jednego człowieka?! Litości! Ja ma 155cm wzrostu, więc za dużo tego miejsca to nie ma żeby się to wszystko tworzyło :( A tu na takiej małej powierzchni tak dużo się tworzy ;(

Już się zbieram...
Szykuję się na spotkanie z orkiestrą...

TO BĘDZIE NAJCUDOWNIEJSZE ŚLUB I WESELE JAKIE KTOKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁ ;)
mam nadzieję ;)



Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline marena84

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 729
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2011r. g. 16:00 :)

TO BĘDZIE NAJCUDOWNIEJSZE ŚLUB I WESELE JAKIE KTOKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁ ;)


pewnie że tak :przytul:

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D

TO BĘDZIE NAJCUDOWNIEJSZE ŚLUB I WESELE JAKIE KTOKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁ ;)


pewnie że tak :przytul:
pewnie,ze tak nie licząc mojego  :D  ;)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Kochan, najcudowniejszy ślub i najwspanialsze wesele, zobaczysz :)

Offline aagaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3236
  • RAZEM od 3.03.2004
  • data ślubu: 2011
Kasiu i jak tam z orkiestrą?
zobacz już tak niedługo  :skacza:

jak tam samopoczucie?

trzymam kciuki za wszystko  :przytul: :przytul: :przytul:


Offline zabawex
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 9.10.2010
Trochę mnie nie było, ale nadrobiłam :)
Przede wszystkim bardzo współczuje kontuzji, mam nadzieję, że zaleczy się do ślubu i trzymam za to mocno kciuki.
Co do kwiatków to do mnie te piórka nie przemawiają, ale każdy ma swój gust.
Życzę powodzenia w ustalaniu menu  ;)

Offline magda19285

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.10.2010
Hello  :) Mozna jeszcze??

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
R Ó W N I U T E Ń K I   M I E S I Ą C!!!

Magda19285 - witaj i rozgość się, proszę :)

zabawex ja właśnie lubię takie słodziakowate sprawy, a te piórka właśnie takie są ;) trochę raju na ziemi ;)

Agatko masz rację, już nie długo sprawisz, że uroczystość zaślubin w MOIM NAJPIĘKNIEJSZYM DNIU będzie absolutnie przecudowna :D Już nie mogę się doczekać... A samopoczucie - trochę stresu jest :P

lolalola, serduszko, marenka dzięki m. in. Waszym radom, bo jako, że dwie z Was już takie doświadczone...to mi dużo pomogłyście ;)

Kochane moje, większość rzeczy z orkiestrą ustalona :)
Zabawy i konkursy tylko rozsądne :D
Myślę jeszcze, jakby tu taniec nowej młodej pary zrobić ciekawszy ;)  i na pewno coś wymyślę ;) a jak nie to mi pomożecie  ;D chciałam płetwy, ale nie wiem czy ktokolwiek ma :(

Za to powstał problem z Księgą Gości...
Otóż kupiłam na allegro KG. Wcześniej kupowałam przez allegro zaproszenia, podziękowania dla rodziców i dla dziadków - były piękne. Aż tu wczoraj KG mi przychodzi pocztą. Mój PM otwiera pudełko i wyciąga jakieś gazety... ??? później wyjmuje coś, co jest w czarnym worku na śmieci ??? SZOK!!! Wyjmuje z niego - uch! No tapeta, w którą oklejona, całkiem nie najgorsza...całkiem nie najgorsza...ale jakaś taka mała! Ja mówię, co to jest! Przecież to miała być Księga Gości a nie zeszyt złotych myśli... :drapanie:

No, ale wdech wydech, otwieram dalej. Ten - jakże ozdobny celofan - otworzyłam bez niszczenia, biorę KG do ręki...nooo...jakieś takie...
Otwieram...pierwsza strona jakoś nienaturalnie doklejona...ale mogłaby być...przewracam stronę dalej...   :szczeka: :szczeka: :szczeka:   :mdleje: :mdleje: :mdleje: ZESZYT!!!
Czysty zeszyt...
SPRZEDALI MI ZESZYT FORMATU A5 OKLEJONY TAPETĄ!!!!  :nerwus: :nerwus: :nerwus:

Słuchajcie...jak się wściekłam, to nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić!!!
Teraz kłócimy się o zwrot pieniedzy....jutro im to odsyłamy...
No by ich szlag trafił!!!

No i od nowa szukam jakiejś Księgi Gości, żeby mi zdążyli dostarczyć na za miesiąc...
Ale jestem załamana :(

Po prostu firma jest żałosna...

A teraz kochane...
Szybka piłka...
Bukiet chcę z róż...
To już pewne.

Pomóżcie najpierw dobrać kolor. Żeby kontrastował z moją ecru suknią i pasował do złotej koronki i stalowego garniaka mojego PM :)
Co proponujecie?

[/color][/b]
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
A w ogóle to ja jestem pochłonięta ślubem ciapa :P
Zapomniałam Wam opowiedzieć o tyylu rzeczach :P

Otóż - dziś mój PM był pierwszy dzień w nowej pracy  :skacza:
Jest zachwycony...
Firma produkcyjno-logistyczna. On od roku w firmie logistycznej na wózkach pracował...a do tego studiuje zarządzanie i inż. produkcji o spec. bhp. I wiecie co? Już chcą go po pierwszym dniu zrobić odpowiedzialnym za jeden z działów - dział wysyłek :D
Cudownie :D

A druga rzecz, to chciałam Wam opowiedzieć wczorajszą śmieszną historię...

Wsiadamy do auta, żeby jechać na rozmowę z orkiestrą...PM wsiadł i mówi - coś mi tu śmierdzi...a tu wszedł w kupkę i to ona tak śmierdziała :P
Ja oczywiście w śmiech, jak on sprzątał :P

Później jedziemy, od rodziców wzięliśmy teczkę z umową z orkiestrą, PM dał mi na kolana, ruszył...a tu patrzę, a po tej teczce na moich nogach co była TAAAKI PAJĄK!!! Ale to OLBRZYM dosłownie!!! POTWÓR NAD POTWORAMI!!! No spokojnie z 1,5mm wielkości miał!!! No to ja wrzask! Rzucam się, biję po teczce, a on dalej  :tupot:
To ja teka w dłoń i trzepę na prawo i lewo! Udało się...pającur szyyybuje i prosto na kierownicę PM :P który oczywiście dobił biedaka jednym palcem i dalej jedzie... Patrzy na mnie jak na kosmitkę, a ja dochodzę do siebie po tej walce na śmierć i życie... PM nagle mówi "Kasia, ale masz świadomość, że gdybyś tak zrobiła jadąc z jakąś kobietą, to byście obie już nie żyły?" Mhm...chyba mam....

No więc gdy już ochłonęłam - postanowiłam, że już mnie boli szczęka od żucia gumy, wiec ją wyjęłam z ust, uchyliłam lekko okno...i siup gumę przez nie... Ale nieee...Ale nieee... Guma odbiła się i na mnie...no więc ją łapę... Udało się...podejście numer dwa... Ale nieee...Ale nieee...Guma przykleił się nad szybą... Odkleiłam ją więc, uchyliłam mocniej okno, ciut mocniej ją ukulałam...i siup przez okno! UDAŁO SIĘ ;D

"Kasia! To nie są wymarzone warunki do jazdy! Gó.wno przyklejone do pedałów, rzucasz we mnie pająkami, a później rzucasz po aucie gumą do żucia..."   :bredzisz: :bredzisz: :bredzisz:

Ale nie bardzo się tym przejęłam...
Dumna z siebie spojrzałam w lusterko boczne po stronie pasażera...i jak wybuchnęłam śmiechem, to nie umiałam wysiedzieć na tym fotelu!!! Nie zgadniecie co się stało!!! Okazało się, że ta moja kulka z gumy do żucia...przykleiła się do drzwi auta od zewnętrznej strony tuż pod szybą  :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :mdleje: :mdleje: :mdleje: 
No i musiałam otworzyć okno i ją pstryknąć...tym razem już nigdzie się nie przykleiła :P


W końcu nasza niebezpieczna podróż dobiegła końca...
Jesteśmy u orkiestry...
Głowa naszej orkiestry mówi, że na tym wyprowadzeniu...jak będzie minus 15 stopni na dworze, to nie wyjdzie z gitarą ani akordeonem, bo są elementy klejone, metalowe i drewniane i po prostu może się rozlecieć instrument...

Na to mój PM z wielkim zrozumieniem i przejęciem mówi "no i jak później do tego w ogóle usta przyłożyć?!?!?!"   :szczeka: :szczeka: :szczeka:

Jak tam walnęłam śmiechem, to nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić... :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
Geniusz po prostu...pomylił akordeon i gitarę z trąbką...  :blagam:    :brawo:
 
I tak oto po raz kolejny udowodniliśmy, że jesteśmy siebie warci...i śmiejemy się z siebie nawzajem do dziś :P

Buziaki Kochane i czekam na propozycję kolorów...
Myślę nawet o łączeniu kilku...


Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Kaska !!! Jesteś cudna. Pogoda dolująca. Siedze w pracy i nie wiem o co kaman. Wchodze na forum - otwieram Twojego posta i smieje sie jak głupiaaaaaaaaaa, pisz czesciej cooooooooooooo  ??? Plissssssssssssssss  8). Ha Ha Ha. No piękny dzień mieliście. Ale najważniejsze, że przygotowania ślubne idą do przodu,bo to już mniej niż miesiąc  :o. Dacie rade  ;D
I musicie fajna parke tworzyc  ;D
A co do historii z guma  ;D - miałam podobną, byłam świecie przekonana ze guma wypadła na zewnątrz po czym okazało się - gdy chciałam wysiadać z auta, że guma znajduje się pomiędzy moimi plecami a fotelem  :drapanie:. Przykleilam się- haha  :skacza:. Mina mojego Meza- bezcenna. Jak ja to zrobiłam  :drapanie:. Sama nie wiem  ;D. Aaaaaaaaa ile bylo odlepiania. A feee  :D. Odechciało mi się gum w aucie  8)

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
:hahaha: :hahaha: :hahaha:


a tu patrzę, a po tej teczce na moich nogach co była TAAAKI PAJĄK!!! Ale to OLBRZYM dosłownie!!! POTWÓR NAD POTWORAMI!!! No spokojnie z 1,5mm wielkości miał!!! No to ja wrzask!


hahaha ja bym chyba na zawał zeszła przy takim olbrzymie  :mdleje:

A co do gum do żucia, to tez mam zawsze jakieś historie dziwne, raz chciałam wyrzucić przez zamknięte okno i oczywiście guma wylądowała w moich włosach. Rafał zawsze mi powtarza, że mam za karę, bo się nie śmieci  ::) ::)

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Kasia a jakie odniosłaś wrażenia po rozmowie z orkiestrą?
Ustalaliście konkursy, piosenki itd. Nie narzucali Wam nic?
Pytam, bo mam tę samą orkiestrę  ;D

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Wariatka!!!  :terefere:
Ale to tak wszystko specjalne, gówieneczko i pajączek gigancik na szczęście :taktak: :taktak: :taktak:

No dobra a teraz najszczerzej jak umiem, w grę wchodzi tylko CZERWIEŃ!!!
Gdyby nie ten złoty to jeszcze różowy, fiolet, ale do stalowego, złotego, ecru jak najbardziej wymowna czerwień.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
haha się uśmiałam, wariaci z was :D I to lubię :)




Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
ok ja tez się podepnę choć odliczanko za niedługo się kończy :D


Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
30


Właśnie napisałam Wam długiego posta...i przypadkiem kliknęłam nie tam gdzie trzeba i wszystko straciłam :(
Już mi się nie chce pisać od nowa :P

Ojjj...historie z gumą w aucie zawsze są ciekawe :P

justys Zespół super, przystali na wszystkie nasze zachcianki :P
Od a do z :P
Jak mieli jakieś tam swoje propozycje czy coś - mówił że to i to, chyba że chcemy inaczej. Ale wiesz...oni nie jedno wesele bawili i naprawdę mają na tyle duże doświadczenie, że często warto posłuchać ich rad ;)
My jesteśmy zadowoleni :P

LoluśDziękuję... Zastanawiałam się naprawdę nad kilkoma odcieniami róż...ale skoro czerwień - to czerwień (też ją najlepiej widziałam, ale pewności nie było :P )
Więc zdecyduję się na nie duży, żywo czerwony bukiecik :D

Dziękuję Wam za pomoc  :przytul:

neta  :hello:
U mnie zawsze drzwi i serce otwarte ;)

Wyobraźcie sobie jeszcze, że akurat dziś jedyna moja koleżanka jaką zaprosiłam - odmówiła mi przyjścia, bo... i tu uwaga... ma w tym dniu kolokwium!
Gratuluję pomysłu...
Choć nie powiem, żebyśmy jakoś bardzo płakali, bo akurat mieliśmy odrobinkę za dużo osób do okrągłych stołów :P no i koszta nam dzięki tej dwójce spadną mniej więcej o 450zł :P

No i póki co poszukuję dalej Księgi Gości...

A dziś jeszcze spotkanie w poradni życia rodzinnego...

Ehhh...czas ucieka mi między palcami, nawet nie wiem kiedy...
A tu jeszcze tylko 30 dni!!! :D

Przesyłam Wam  mocne czwartkowe buziaki :*
Miłego dnia :D



Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Kolokwium :hahaha: :hahaha: :hahaha:
I to miesiąc przed i nie zdąży się naumiec, napisać i wpaść, nawet się spóźnić,ale przyjść....
Hmmm, :drapanie:,coś mi tu śmierdzi ::)
To ja w dzień swojego ślubu jeszcze uczelnie zaliczam :glupek:...

Fajnie,ze orkiestra elastyczna.

Co do czerwieni zobacz u CIRI, ona miała dodatki czerwone i piknie to wszystko wyglądało.

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
kolokwium  ??? OMG  :mdleje: Toż to tragedia, iść na uczelnię i wesele jednego dnia. Ach nie rozumiem niektórych ludzi.
Ja tez kiedyś byłam na egzaminie w dzień ślubu mojej koleżanki. Nic nie napisałam, bo nie chciało mi się uczyć, a wykładowca nie chciał mnie wypuścić z auli przed czasem :hahaha: więc mu powiedziałam, ze zaraz mam swój własny ślub i muszę lecieć  ;D Nie wyobrażam sobie nie pójść na ślub dobrej koleżanki z powodu szkoły...  :mdleje:
Tylko szkoda, że żadnej Twojej koleżanki nie będzie  ::)

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Loluś  Widziałam relację u Ciri...no i naprawdę pięknie spisała się czerwień :D

Ciri  ile mniej więcej dałaś za bukiet? Chcę wiedzieć na co się szykować przy różach ;)

Ylka  takich koleżanek to ja nie potrzebuję... Dobrze, że wyszło to teraz...Przypuszczam, że o kasę chodziło... Ale naprawdę, jeśli takie koleżanki mają u mnie być - to ja pozostanę przy rodzinie, która cieszy się, że u mnie będzie :D

Jak mój kuzyn rok temu miał ślub a ja miałam końcowy egzamin u prodziekana - poszłam do niego i poprosiłam o możliwość pisania z innym kierunkiem, bo tego dnia mam ślub u kuzyna. Nie było problemu!

Dlatego ja naprawdę nie wnikam w jej powody. Trochę mi przykro, bo gdybym się tego spodziewała - mogłam zaprosić inną koleżankę na jej miejsce, która być może miałaby większą ochotę przyjść...a tak to już i za późno - i nawet się cieszę bo odrobinkę problemów się rozwiązało :P
Bo i nocleg i usadzenie przy stołach i w ogóle :P

Wiem, że jestem wstrętna...ale taka jest prawda...
Nie to nie - ja się prosić nie zamierzam :P


Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
no i tak, jak piszesz - nie ma tego złego...  ;D

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
uuuu kolokwium straszna rzecz, ni można opuszczać :D  ;D :brewki:
Pamiętam jak długoletni chłopak mojej przyjaciółki nie przyjechał na jej studniówkę bo miał kolokwium hehe...na szczęście nie został jej mężem :D

Z bukietem Ci kochana nie pomogę ponieważ robiła go moja dekoratorka i ja zapłaciłam za całość, ale prawda jest taka że ten bukiet będzie kosztował ok 150zł w normalnych miejscach w nienormalnych może kosztować i z 250zł :D tyle że to chyba była jedna rzecz z której ja nie jestem zadowolona. Fakt że sama wybrałam z kilku dostępnych kolor kwiatów etc. ale bukiet był bardzo ciężki (było ponoć 40 róż) i jak dla mnie za duży, ja chciałam bukiet taką małą kulkę, no ale ona mówiła że przy broszce to by się zamywało, więc ja machnęłam ręką bo mi na super bukiecie nie zależało , przepraszam bo dostanę burę od Agulka ! - na wiązance ślubnej :D

Zobacz sobie w relacji maggi-80 i elemelki, one miały piękne wiązanki ślubne choć bardziej w bordo :)