0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Wczoraj powstał pomysł, że gdybym jeszcze nie chodziła to wynajmę 4 modeli, którzy mnie zaniosą do ołtarza hahaha
Placuszki ziemniaczane z sosem meksykańskim z kukurydzą, posypane u góry startym żółtym serem i starta marchewka jako surówka
to ja poczekam na zdjęcie z Toba w roli głównej a co do tancerki to nie wiem jak to będzie wyglądać na weselu, ale my u kumpeli na wieczorze panieńskim, zarezerwowaliśmy 2 dziewczyny które tańczyły taniec brzucha, a potem nas tego uczyły, było super
Serduszko ja wiem że wieczór panieński a wesele to dwie różne imprezy, dlatego napisałam że nie wiem jak na weselu to będzie wyglądać, ja bym zainwestowała bardziej jeżeli chodzi o taniec, coś żeby włączyć w to gości, np. nauka tańca jaskiniowców czy coś żeby było i wesoło i rozruszało gości
Ekhm, wesele, na którym trzeba "rozruszać gości" chyba nie jest zbyt udanym? :] Grunt to tak wszystko zorganizować, wybrać taki zespół, muzykę i tak prowadzić imprezę, żeby żadne dodatkowe tańce i jaskiniowcy nie byli potrzebni...
NAUKA TAŃCA JASKINIOWCÓW znasz jakiegoś instruktora ?