Justyś - logistykiem

Miałam staż w szkole podstawowej i przygotowanie w gimnazjum
...ale na stanowisku sekretarki

Na zajęcia chodziłam na zastępstwo, ponieważ w szkole był jakiś wirus i nauczycielki nam się rozłożyły...
A, że dyrektoraki (jako, że mnie uczyły) wiedziały, że byłam bardzo dobra z matematyki,
a angielskiego uczyłam się prywatnie u nauczycielki, która się rozchorawała oraz chodziłam do klasy z rozszeżonym angielskim,
poprosiły mnie, abym dzieciaki pouczyła, zamiast lekcje im odwoływać

o! tak je załatwiły

Ale gimnazjaliści nie narzekali, bo im jak krowie na rowie, wytłumaczyłam geometrię i jak mówili, wyszło im to na dobre
Anjuszka wybacz, że to u Ciebie

Facetom się odmienia - co zrobisz?

nie chce mu się i tyle! jak mu się zachce

to sam Cie pogoni na nauki

Uszy do góry!
