Mam nadzieję że my w końcu też dojdziemy do jakiegoś porozumienia

Byliśmy wczoraj na pierwszych naukach....
Jak się wcześniej księdza pytaliśmy ile osób przychodzi na nauki to powiedział, że w tamtym roku było ok 50 osób.
Więc się ucieszyliśmy, że zginiemy w tłumie

No więc wczoraj przychodzimy pod umówione miejsce ksiądz stoi a poza nim nikogo...
Ale jeszcze się nie zrażamy na pewno wszyscy siedzą już w salce
Wchodzimy a tam oprócz nas jeszcze tylko jedna para
i tak oto nasze niecne plany aby ukryć się w tłumie legły w gruzach...:klnie
Ale cóż jakoś przeżyliśmy te 1,5 godziny... i wcale nie było tak źle jeszcze tylko 6 spotkań + 3 w poradni
U was jak to wygląda też macie tak dużo spotkań??