Kasiq, trzymam kciuki za Ciebie i myślę! Powodzenia!
Jestem po 1 wizycie. Jest zarodek i jest pikające serduszko. Dalej nie wierzę, że mam w sobie takiego bąbelka!
Za 2 tyg. kolejna wizyta.
Czuję się ok, oprócz okropnej senności i bólu żołądka...
Staraczki - powodzenia Wam życzę! Warto walczyć! Ja czekałam 13 miesięcy. Pamiętajcie - jedne czekają krócej, inne dłużej. Tak jest niestety. Trzymam kciuki!