[KRZYSZTOF]

Nie nie , dobrze zrozumiałeś. A czy nie uważasz,że kultura wymaga od Ciebie tego,żeby zapytać się młodych czy możesz to zrobić? Już wielu fotografów i kamerzystów w umowach ma zaznaczone prawo wyłączności pracy, bo biorą za to duże pieniądze. Kto potem odpowiada za sknocone ujęcia czy nagranie? Takie osoby zwykle się pchają na pierwszy plan.

Krzysztofie powiem Ci, że Twój argument mnie trochę zaskoczył. Nigdy nie spotkałem się z takimi uwagami ze strony kamerzystów. Owszem, niektórzy narzekali, że ktoś im wszedł niepotrzebnie w kadr, ale tak to bywa na weselu. Często na weselach widzę ciocię , wujka, kuzyna czy Bóg wie kogo jeszcze, kręcącego swoją kamerką na potrzeby własne i nie zauważyłem, żeby ktoś z nich pytał  o zgodę Pary Młodej, a tym bardziej kamerzystę. Mam wielu znajomych kamerzystów, lecz żaden z nich nie ma takiej klauzuli w umowie zastrzegającej komukolwiek kręcenia swojego filmu. Ale ja może jestem za mało spostrzegawczy? Jeśli chodzi o kulturę to  myślę, że to nie ma nic do rzeczy. Prawdziwy kamerzysta z krwi i kości potrafi przezwyciężać trudności, a tym bardziej "kamerzystów amatorów".

[KRZYSZTOF]

Każdy ma swoje zasady. Ktoś kto się nie szanuje ze swoją profesją, to już nie jest dobrze. Piszesz,że to nie ma nic wspólnego z kulturą? To wobec tego co jest wg Ciebie kulturą? Dla mnie , to jest poprostu chamstwem,jeżeli ktokolwiek bez pytania młodej pary czy też gospodarzy wesela robi dla siebie film czy zdjęcia. A może właśnie młodzi sobie tego nie życzą.Nie pomyślałeś o tym? Nie wiem skąd jesteś, ale bynajmniej w moich stronach takie praktyki są stosowane.  Pamiętaj,że fotograf czy kamerzysta muszą mieć tą przestrzeń do pracy a nie obijać się jakiegoś stryjka, bo on chce mieć to samo ujęcie.

Nie chodzi mi o to żeby z Tobą polemizować na ten temat, ale tylko piszę z czym się spotykam w moich stronach. Jeszcze raz podkreślam, że u nas nie praktykuje się takich zasad. Z tym chamstwem uważam, że się trochę zagalopowałeś. Może Młodzi powinni na zaproszeniach pisać, że zakazuje się robienia zdjęć i filmowania przez gości własnym sprzętem pod groźbą kary?. A może powinni takich gości usunąć z sali?. Nie przesadzaj. Uważam, że moi koledzy i koleżanki , którzy uprawiają tą profesję są profesjonalistami i to co robią darzą wielkim szacunkiem. Ja osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji w której zabroniłbym komukolwiek używać swojej kamery czy aparatu fotograficznego podczas mojego wesela. Chyba się jednak różnimy diametralnie w ocenie tej sytuacji. Nie można do takich spraw podchodzić tak stanowczo.

[marcella]

Ludzie od zawsze nagrywali i fotografowali sami młodą parę i uważam, że nie wolno,a wręcz nie wypada im tego zabraniać.. Sama jestem z branży fotograficznej i denerwują mnie strasznie takie osoby, ale niestety trzeba sobie radzić.. I każdy profesjonalista da sobie radę z takimi osobami...

[mka]

A może właśnie młodzi sobie tego nie życzą.Nie pomyślałeś o tym?

 

OMG!
Nie znam pary, która by sobie nie życzyła robienia fotek i kręcenia filmu przez inne osoby od tych "wynajętych".. wręcz przeciwnie, spotykam się z wyrazami zadowolenia, jak po weselu dostarczam młodej parze płytkę z fotkami zrobionymi zupełnie amatorsko. Sama nie mam nic przeciwko...

O jakimś tam prawie wyłączności pracy nigdy nie słyszałam...

Jedyne o czym mi wspomniał nasz fotograf to tyle, że jeżeli w najważniejszym momencie (składanie przysięgi/zakładanie obrączek)- jakiś wujek wtryni mu się w kadr czy uniemożliwi mu zrobienie zdjęcia, grzecznie go poprosi o zejście z planu
W umowie nic na ten temat nie mam, a jeśli by było to bym prawdopodobnie takiej umowy nie podpisała

wyłączność - pierwsze słyszę :]
Oczywiście jak umawiam się z młodymi i podczas spotkanie podpytuję, kogo mają na weselu jako kamerzystę, a osobą tą okaże się ktoś mi znany nie koniecznie z dobrej strony, bo już miałem zwyczajnie wątpliwą przyjemność z tym kimś, dziękuję młodym i przepraszam za stracony czas, nic na siłę a wyłączność. . . śmiech :] Zresztą takie aneksy świadczą chyba o nikłym doświadczeniu operatora.

Pozdrawiam serdecznie

[KRZYSZTOF]

cytat:Zresztą takie aneksy świadczą chyba o nikłym doświadczeniu operatora.
Właśnie odwrotnie. Przeczytaj kilka wątków wcześniej. A swoją drogą jak kiedyś ktoś Ci przeszkodzi w pracy, to szybko zmienisz zdanie i zasady.

[marcella]

Mi bardzo często przeszkadzają i jakoś zdania nie zmienię... tylko Ty się upierasz przy swoim.. no ale masz do tego prawo.