My ślubowaliśmy w Brzozie 07. 05. 2011.
Wszystko wyszło naprawdę super! To o co prosiliśmy było zrobione, nawet kącik zabaw dla dzieci. Jedzenia w bród, aż ciężko było całe pozabierać dzień później. Wzięliśmy opcję all inclusive z alkoholem i naprawdę nie było żadnych narzekań, że czegokolwiek brakuje. Obsługa dyskretna i profesjonalna. Elastyczne podejście do "zaspanych" gości hotelowych plus pyszne śniadanie w cenie, również dla spóźnialskich.
Pani Maryla, z którą wszystko uzgadnialiśmy, załatwiała również tort z Sowy. Wszystko bez zarzutu. Nie było żadnych niespodzianek przy rozliczeniu. Za zarezerwowane ale niewykorzystane pokoje nie musieliśmy płacić.
PS. Zielonego dywanu nawet nie zauważyliśmy. Tam gdzie dzieje się akcja jest szary lub beżowy gres. Ale kolor podłogi jest naprawdę najmniejszą błahostką.
PS. 2. Od hotelu dostaliśmy miły prezent, o którym nie pisnę słowa by nie psuć niespodzianek.
PS. 3. To było najlepsze i najdłuższe wesele na którym kiedykolwiek byliśmy w życiu. Wszystko nie tylko dzięki hotelowi Brzoza i pani Maryli ale również dzięki zespołowi Express Duo + , który wszystkim polecamy.
Aż gościom weselnym kopary opadały
