no własnie ja też miałam dylemat, bo co prawda zakażenie meningokokami jest rzadkie, ale w razie czego przebieg bardzo gwałtowny, bywa, ze i śmiertelny...
wczoraj słuchałam wywiadu z konsultantką krajowa ds. chorób zakaznych i po znalezieniu i wyjęciu kleszcza najpierw obserwujemy przez ok 2 tygodnie, jeśli pojawi sie rumień (plus gorączka, bóle stawów - jak przy przeziębieniu ) to moze być znak poczatku choroby i PO KONSULTACJI z lekarzem podaje się antybiotyk, który powinien zniwelowac pozniejsze powikłania...niestety jest to na tyle nieswoista choroba, ze nawet specjalistyczne wyniki z krwi mogą dawać wynik fałszywie dodatni