Aduś,
Ylka dzięki wielkie, przekażę mężowi

No to oczepin czas zacząć, pierw sprawdzenie zgodności świeżych małżonków

Ach, jak dobrze się znamy...


Żeby nie było, że wyszło tylko na jego..

Jak widać pytania sprawiały mi wiele radości...Matko, czemu ja aż dziąsła muszę pokazywać?


Ze względu na nikłą ilość kawalerów i panien, postanowiliśmy przekazać oficjalnie podwiązkę i butonierką (krawata szkoda

) nowym Młodym, czyli kuzynce i jej narzeczonemu. Mieli swój pierwszy taniec, potem zatańczyliśmy w czwórkę. A dalej kareta

Uwielbiam to zdjęcie

"Ej, a wiesz co mamy robić?"

No to czekamy na znak..ostatnie ustalenia...

Lecimy, lecimy...

Najśmieszniejsze było to, że nikt nie powiedział że to jest na czas, a wszyscy biegali wokół krzeseł jakby od tego życie zależało

Oj, kupa śmiechu była przy tym

uwielbiam tą zabawę
