Jeśli chodzi o podziękowania to planujemy pod koniec mszy, ale może ustalimy w trakcie to się zobaczy po rozmowie z księdzem. Chyba jednak lepeij będzie w trakcie. Dlatego mamy spotkanie w niedziele by omówić przebieg całej uroczystości. Wybierzemy krótsze kazanie, by zmieścić się w 50 minutach. Tyle ksiądz powiedział, że mamy czasu. Po nas jest już jedna para a przed nami nie ma. Podziękujemy rodzicom stojąc przy ambonie w tym czasie będzie lecieć z płyty ave maria a zagra nam na saksofonie do tego nasza organistka, która oprawiać będzie całą mszę. Jeśli chodzi o "co łąska" przy zapisie ksiądz (taki starszy) zasugerował nam opłatę zaliczkową 100 zł. Nie wiedzieliśmy o tym, więc nie płaciliśmy, poza tym wprost się spytałam ile dać. Usłyszałam, że pary przeważnie dają 300 zł. My planujemy dać 200. Zapraszam już dziś ciebie do kościoła na nasz ślub podpatrzysz sobie.