Ecia widzisz już Ci kiedyś pisałam że żadna z tamtych nię będzie twoją suknią i miałam racje
Miałaś zupełną rację

To sie jednak czuje jak się ma na sobie tą jedną jedyną

A fryzura... Hmmm... Tak jak piszecie - powinnam mieć zakryte czoło. Ale z drugiej strony nie chcę mieć włosów luźno, bo mam taki nerwowy tik, że zaczynam się bawić włosami

Przychodzi stres i nie jestem w stanie tego kontrolować... Trochę by to głupio wyglądało jakbym, na przykład podczas błogosławieństwa, zaczęła kręcić kosmyk na palcu

Więc myślałam, żeby włosy były na czoło jakoś (pojęcia nie mam jak :] ) i z tyłu dosyć luźno podpięte, ale żeby do przodu mi nie leciały za bardzo... Kurcze ale z drugiej strony ja po prostu uwielbiam koki (na zdjęciach hehehe), ale siebie nie umiem sobie wyobrazić w koku... Mówicie, że nie będzie mi pasował za bardzo? N wszelkie propozycje jestem otwarta

Mam nadzieję, że coś mi podpowie moja fryzjerka, przy próbnej fryzurze. No ale do tego jeszcze trochę czasu - na próbną fryzurę pójdę jak już będę wiedziała, jaki chcę welon. Fryzjerka mówiła, że musi wiedzieć dokładnie jaki będę miała grzebień w welonie. W ogóle to najlepiej, żebym na próbną przyszła z welonem hehe

Ech... a do września jeszcze tyle czasu...