to dotyczylo setki tysiecy jak nie miliony ludzi.. we wszystkich mediach byly informacje o koniecznosci wymiany kart..
nie wyobrazam sobie, zeby jeszcze dodatkowo kazdego wlasciciela karty obdzwaniac, niestety ale jest to nieekonomiczne, nieefektywne i pewnie niewykonalne.
ALE stres rozumiem. zwlaszcza jesli nie mialas jak zaplacic, brr.. po szukaniu, zastanawianiu sie, mysleniu nagle lipa..
jedyne co jest moze odrobinke pocieszajace, to to ze moglo byc wiele gorzej.. wyobraz sobie PELEN zapakowany koszyk w super markecie i gigantyczna kolejke za Toba hihi i lipe, bo nagle nie masz jak zaplacic i towar trzeba oddac.
aaaalbo: jestes w trasie, zatankowalas do pelna auto i ...? nie masz jak zaplacic, ani po kogos zadzwonic.. brrr....
najwazniejsze zeby karta sie znalazla. osobiscie podejrzewam, ze jest do odbioru w banku, tak bylo w mojej rodzince..
jak sie stresujesz, to dzwon na infolinie, oni sa tam 24h 7 dni w tygodniu osiagalni z tego co wiem.
usciski!