Autor Wątek: „Przeciw złym słowom i całemu światu wbrew” 3 lipca Ania i Paweł powiedzą: TAK!  (Przeczytany 85663 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Do mnie też kiedyś facet zadzwonił..po 17 jak drzemke poobiednia miałam...kurde nic nie zrozumiałąm co on gada..nawet jaka to firma i w ogóle..bo to oni odp. na moje ogłoszenie..ale wtopy nie było..jakoś doszłam do tego co on do mnie mówił :D :D :D Powodzenia ;D ;D ;D

Offline sezorg
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010:)
trafiłam i ja do Twojego wątku;)
mam nadzieję że jeszcze mogę?? w końcu obie 3 lipcówki jesteśmy ;D
sukienka i pierścionek bardzo ładne :) ale i tak Walentynek nic nie pobije ;D
pozdrawiam

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Urzekła mnie twoja suknia ślubna i muszę napisać że przepiękna jest  ;)

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Madzia mnie też tytuł zaintrygował, choć nie bywam już w odliczankach zbyt często, chwilę później zobaczyłam suknię i stwierdziłam że muszę się wprosić  :P Co do samego tytułu to wydaje mi się że odpowiedź jest gdzieś w wątku, więc powinnyśmy ruszyć 4 litry i przeczytać, coby być w temacie  :P

Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Litery  ;) a ja już wiem  :P

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Piękna suknia ślubna, bardzo mi się podoba  ;)



Offline Isus

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1227
  • Płeć: Kobieta
  • Kochamy się:*
  • data ślubu: 26.06.2010
Zostawiam :-* :-* :-*

Nemezis nam gdzies " zginioła"(jak to moj Siostrzeniec mówi) :brewki: :hahahaha:

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Pewnie jest na rozmowie  :brewki:

I jak tam przymiarka?  ;D


Offline mardewka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1537
  • Płeć: Kobieta
  • Master of Puppets
  • data ślubu: 05.07.2008
I jak tam przymiarka?  ;D
I jak tam zdjęcia dla nas? :brewki:

Miłego popołudnia ;D :-*

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
No właśnie!!?? ???  czekamy! :-*

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
osika, ajka85, sezorg, Olucha, *Magda*, witam Was serdecznie!!! :hello:

a pomysł z poprawinami super, a czemu rodzice by się nie mieli zgodzić ???
Myślę, że się zgodzą, tym niemniej trzeba będzie poprosić ich o zgodę... i pewnie zaprosić (bo bardzo imprezowi są :gitara: ;))

Ja chodziłam do szóstki, ale ( jeżeli się nie mylę- bo twarz słabo widać) to Twój Paweł jest moim sąsiadem ( nie mieszka przypadkiem w bloku nr 22 na ulicy K.?)
W rzeczy samej ;D Pewnie kojarzysz też psa Pawła - taki wielki golden retriever. Biega często przy garażach a Paweł biega za nim i krzyczy: Roger, Roger, wracaj!!! :terefere: Skoro mieszkasz tak blisko, to może zajrzysz do nas kiedyś na herbatkę? :kawa: My z P. też chodziliśmy do szóstki :)

no i tytuł wątku... intrygujący... czyżby ktoś był przeciwny waszemu ślubowi?? no i jestes moja krajanka - ja na razie pomieszkuje w olsztynie ale jestem z grudziadza i chemy w najblizszym (ok 2 lata) czasie tam wrocic :)
Ja mam ciocię w Grudziądzu. Bardzo fajne miasto, szczególnie podoba mi się bulwar i te mury w okolicach Wisły :) A tytuł to fragment piosenki "Lunar" zespołu Closterkeller. Jego genezę można odnaleźć na pierwszej stronie wątku, ale wolałam nie wnikać w szczegóły ;)


zastanawia mnie tylko czemu chcesz zmienic ja potem na wieczorowa

Jak już wspominałam, uczymy się z Pawłem tańca towarzyskiego i są pewne tańce (np. tango, jive), których nie da się zatańczyć w sukni na kole a bardzo chcielibyśmy zatańczyć je na własnym weselu... Zwłaszcza jive'a, który jest ulubionym tańcem Pawła. Dlatego po północy, kiedy się przebiorę, będziemy mogli trochę bardziej poszaleć na parkiecie ;D Paweł chciałby nawet zrobić dla gości mały pokaz tanga (jako "drugi taniec"), ale nie wiem, czy coś z tego wyjdzie...

Nemezis nam gdzies " zginioła"(jak to moj Siostrzeniec mówi) :brewki: :hahahaha:
E tam, zaraz zginioła ;) Jak wczoraj wróciłam z Torunia, było już po 23 a ja byłam tak padnięta, że od razu poszłam spać. A dziś ta rozmowa... Trudno wyczuć jak poszło, chyba nie najgorzej, wszystko zależy od tego, czy pojawi się ktoś, kto spodoba im się bardziej niż ja... Ech, chyba wolę na razie o tym nie myśleć... Jutro mają zadzwonić, wtedy się wszystko wyjaśni. W każdym razie bardzo Wam dziękuję za trzymanie kciuków! :uscisk:

Teraz przyjemniejszy temat: przymiarka ;D Niestety byłam na niej sama, więc nie miał kto mi zrobić zdjęć, ale suknia prezentuje się super, naprawdę jest bardziej efektowna niż na tym zdjęciu :D I chyba bardzo do mnie pasuje... Generalnie mam taki problem, że mam dość masywną budowę ciała, tzn. grube kości, szerokie ramiona, słabo zaznaczoną talię, wiecie o co chodzi... :roll: Dlatego w moim przypadku wszelkie suknie bogato zdobione falbanami i aplikacjami odpadały, bo strasznie mnie przytłaczały. A w mojej sukni sprawiam podobno wrażenie drobniejszej niż jestem w rzeczywistości, co mnie strasznie cieszy :skacza:

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Ciesze sie ze jestes tak zadowolona   :D no i przyznam ze sukienka jest cudna!
Jestem ciekawa czy tez bede taka zadwolona kiedy bede przymierzala suknie,bo powiem Tobie szczerze , jak bylam w sierpniu w salonach i przymierzalam sukienki ... hmmm bylo cos , no w koncu przymierzam suknie slubne pierwszy raz w zyciu to wtedy jest takie napiecie ... ale nie czulam tego ze to ta suknie .. chociaz powiem Tobie ze jedna z nich byla cudna , w moim stylu,ale nie czulam ze to ta.Zawsze marzylam o takiej duzej sukni jak z bajki...ale odpada ... nie mam takiej figury do tej ukni  :'(
Koncze juz bo to ma byc o Tobie , a nie o mnie :D.
Pozdrawiam!


Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
E tam, nie jestem taką egocentryczką, żeby w swoim wątku zajmować się tylko sobą ;) A z sukniami ślubnymi już tak jest, że często wymarzymy sobie jakiś konkretny model a po przymierzeniu okazuje się, że wcale nie wyglądamy w nim korzystnie. Za to najlepiej wyglądamy w sukniach, na które byśmy nawet nie zwróciły uwagi... Ale pomyślcie same, co jest ważniejsze - żeby nasze suknie były piękne czy żebyśmy MY były piękne w tych sukniach? ;)

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Ale pomyślcie same, co jest ważniejsze - żeby nasze suknie były piękne czy żebyśmy MY były piękne w tych sukniach? ;)[/b][/color]

Dobrze powiedziane kochana!! :brawo_2:

Szkoda, że nie ma fotek :(

Pozdrawiam :-*

Offline silena

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2010
Jaki ten świat mała  ;D Chętnie wpadnę kiedyś na herbatkę. Z szóstki was nie pamiętam, ale ja chyba młodsza jestem, bo teraz dopiero mgr zdaję. Szczerze mówiąc zazdroszczę Ci, że masz już to za sobą i możesz "spokojnie" przygotowywać ślub. Chociaż pewnie z Twojej perspektywy nie jest tak różowo, jak się szuka pracy. Trzymam kciuki, żeby się odezwali.

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Odezwą się na 100%, problem w tym co powiedzą ::) Wiesz, chyba jednak pisanie pracy jest przyjemniejsze niż szukanie pracy... Mam już za sobą kilka rozmów rekrutacyjnych i odnoszę wrażenie, że poza jedną wszystkie były "ustawione", tzn. mieli już kogoś na dane stanowisko, ale przeprowadzali rekrutację ze względu na formalne wymogi. Szczytem wszystkiego był "casting" w jednej państwowej instytucji, gdzie najpierw kazali mi czekać godzinę a kiedy już weszłam, to "rozmowa" trwała może 3 minuty, po czym usłyszałam: Dziękujemy, skontaktujemy się z panią :mdleje: Nie chciałam dać się tak łatwo spławić, więc jakoś zagadałam babkę, no i ona w końcu przyznała się, że "już mają upatrzoną osobę na to stanowisko" :glowa_w_mur: To ja w takim razie pytam, po cholerę zapraszają do siebie ludzi, zajmują im czas, niepotrzebnie stresują, skoro i tak wiedzą kogo wybiorą?! Przykro jest się dowiedzieć, że było się tylko "zapchajdziurą" w procesie rekrutacji... :???: Od tamtej chwili już nie robię sobie nadziei w związku z pracą... Jeśli jutro mi odmówią, to trudno, będę szukać dalej, ale już nie zamierzam się tym przejmować, bo nie warto...

Żeby nie kończyć wieczoru takim niemiłym akcentem, pozwolę sobie zamieścić małą niespodziankę na poprawę nastroju... Specjalnie dla Was - moje ulubione zdjęcie pieska mojej ulubionej rasy ;D Jaka szkoda, że on nie jest mój... :Zakochany:





Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Boski psiak! :)

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
He he, to wyobraź sobie, że kiedyś miałam w domu 7 takich!!! ;D Plus dorosłą mamę tych psiaków :) To były cudne czasy...

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
3mam kciuki aby się jednak odezwali z pozytywnymi informacjami



Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Szczytem wszystkiego był "casting" w jednej państwowej instytucji, gdzie najpierw kazali mi czekać godzinę a kiedy już weszłam, to "rozmowa" trwała może 3 minuty, po czym usłyszałam: Dziękujemy, skontaktujemy się z panią :mdleje: Nie chciałam dać się tak łatwo spławić, więc jakoś zagadałam babkę, no i ona w końcu przyznała się, że "już mają upatrzoną osobę na to stanowisko"

Nemezis w państwowych instytucjach tak mają, że oni muszą przeprowadzić oficjalną rekrutację jest to wymóg formalny i zgłosić wakat do biuletynu służb publicznych (nie wiem czy słyszałaś o tym informatorze ale pewnie tak jak startowałaś do instytucji państwowej) to tak jak przy sprzedażach nieruchomości muszą przeprowadzać przetarg by zapobiegać nieprawidłowościom i kumoterstwu a tak naprawdę wszystko jest ustawiane i "g..." warte jak zresztą sama się przekonałaś - cóż szkoda ale można próbować dalej  :-\
pozostaje mi trzymać kciuki  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Cytuj
kiedyś miałam w domu 7 takich!!!  Plus dorosłą mamę tych psiaków

Musiało byc wesoło  ;D ;D ;D A ja dalej trzymam kciuki  ;D


Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Tak, związki na odległość do łatwych nie należą ::) Ja teraz narzekam, że nie mieszkam razem z P., ale przynajmniej mieszkamy w jednym mieście. Jak sobie przypomnę lata, kiedy spotykaliśmy się dwa razy w miesiącu i to często gdzieś na mieście po kilka godzin, to zastanawiam się, jak ja to wytrzymałam... Brrr... Już bym chyba tak nie mogła... :-\

Na odpowiedź w sprawie pracy cały czas czekam... :czeka:

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Jak to mówią:"Prawdziwa miłośc przetrwa wszystko"  :Serduszka:  ;D

No niech już dzwonią bo kciuki mi niedługo odpadną od tego zaciskania  ;D


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Faktycznie znaleźć pracach bez "pleców" jest ciężko...
Wszędzie wszystko ustawione...
Powodzenia życzę.
Też mnie to niedługo czeka  ;)

Offline Isus

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1227
  • Płeć: Kobieta
  • Kochamy się:*
  • data ślubu: 26.06.2010
ja tez trzymam kciuki za iebie i za siebie :przytul: :skacza:

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Cały czas nie dzwonią, zaczynam się niecierpliwić :czeka:

W ogóle przysłali mi dzisiaj zamówiony welon, rękawiczki i stroik do włosów. Wiecie co, jednak odradzam robienie zakupów przez internet :-\ Ze wszystkim jest coś nie tak. Przede wszystkim, przysłali mi nie ten stroik co chciałam! :nerwus: Rękawiczki niby ładne, ale jakoś nie za dobrze leżą... No od biedy mogą być, w końcu to tylko do kościoła, później pewnie i tak zdejmę. Z welonem też mam przeboje... Okazało się, że do haftu ma przyszyte pełno małych cekinek (których na zdjęciu w necie nie było widać) :|| W sumie jak się siedzi w pokoju, to w prawie ich nie widać, są niemal przezroczyste, ale wystarczy wystawić welon na światło słoneczne i zaczynają mienić się jak głupie wszystkimi kolorami tęczy! :glowa_w_mur: W sumie welon jest ładny, taki jak chciałam, więc postanowiłam go nie odsyłać, ale poodcinać te cekinki. Po 2 godzinach babrania się z tą robotą, zaczęłam zastanawiać się, czy to ma sens. Nie odcięłam nawet 1/4 wszystkiego! No, ale już nie ma odwrotu, nie odeślę go bez części tych cholernych świecidełek. Mam jeszcze sporo czasu do ślubu, więc mam nadzieję, że zdążę się ich pozbyć. Póki co, świeci mi się cały dywan w pokoju :Maruda:

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Heheh ale przeboje - no nic to oznacza ze to wszytsko spisze sie tak jak powinno w tym szczegolnym dniu !! Tego zycze  ;D

Milego popoludnia  ;)

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
o kurde.... to może mogłaś te cekinki jednak zostawić ???



Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Hm, a poookaż nam zdjęcie tego welonu? Może się uda świecenie złapać?  ???

Wszystko co kupione przez neta możesz zwrócić, jak nie jesteś zadowolona - ja bym oddała :) No może nie welon  ;D

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
o kurde.... to może mogłaś te cekinki jednak zostawić ???

Gdyby były chociaż srebrne, to bym je zostawiła, bo mam biało-srebrne aplikacje na sukni, srebrny diadem, biżuteria też będzie srebrna... Dlatego te opalizujące cekinki nijak nie pasują :dno: Ale spoko, kiedyś je w końcu powycinam i będzie OK ;) W sumie dużo nie zapłaciłam za ten welon, bo 80 zł a w salonach ślubnych ceny welonów podobnej długości zaczynają się od 200 zł. No cóż, wycinanie cekinek mam gratis ;)

Mysia, ozdobę do włosów odeślę na pewno, welonu już raczej nie mogę ::)


W sprawie pracy już chyba dziś nie zadzwonią :-\ Wieczorem jedziemy z Pawłem do Gdańska, nie wiem, czy będę tam miała jakiś dostęp do netu, więc na wszelki wypadek żegnam się z Wami do soboty :id_juz: