Lena, ja gotowej recepty też nie mam, ale wydaje mi się, że ten taniec za kasę to dobry pomysl i nie będzie nietaktem powiedzenie na jaki cel zbieracie, a to, ze goście bedą podchmieleni nie jest tu przeszkodą.....tylko wiesz co, jedna maleńka rada: musiałabys pogadac z zespołem, zeby w specyficzny sposob powiadomili gosci na jaki cel zbierane sa pieniadze, bez uzywania nazw (rak, białaczka itp....swobodnie mozna to zastapic zwrotem bardzo ciezka choroba), bez płaczliwych tonow itp....żeby Ci sie wesele nie przekształciło w smutną impreze, gdzie wszyscy nagle zaczną o chorobach gadac.
Zamiast kwiatków mozesz zebrac maskotki, lub inne rzeczy (w porozumieniu z rodziną dziewczynki), pieniadze bym odradzała.