Wstyd przyznać ale moje wesele było pierwszym na jakim byłam w moim „dorosłym” życiu, nie miałam pojęcia o oczepinach, podziękowaniach dla rodziców, zabawach itp. Myślałam , ze jest jedzenie, muzyka (zespół ew. DJ) i albo jest zabawa albo stypa. Koleżanka trochę mnie uświadomiła i pokazała stronę pana Andrzeja Ulhurskiego. Im więcej czytałam na temat organizacji wesel tym bardziej byłam pewna ze kogoś takiego jak Andrzej potrzebujemy. Rozbawi i zabawi gości, nie będzie nudno, będą tance, konkursy. . . będziemy mieli wesele z prawdziwego zdarzenia.
Problemem był mój narzeczony, który nie bardzo chciał się zgodzić, bo konkursy mogą być głupie, upokarzające itd. po 2 tygodniach namawiania zadzwonił i umówiliśmy się na pierwsze spotkanie z Andrzejem. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, od razu omówiliśmy przebieg całego wesela i ew. konkursy, nie żadne chamskie, świńskie tam, ale super pomysłowe i zabawne.
Od razu wiedziałam, że to właśnie Andrzej ma poprowadzić nasze wesele. Nawet mój mąż po spotkaniu stwierdził, że ktoś taki, jak On jest nam potrzebny, by ruszyć ludzi do tańca i zapewnić dynamikę całej imprezie.
Nie zawiedliśmy się. Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu zabawy. Nie było ani chwili na nudę czy jakieś zastoje. Przez cały czas coś się działo, tance, konkursy, zabawy. . . muzyka super dobrana, bogaty repertuar. Wszyscy goście weselni razem z moim obecnym mężem byli zachwyceni. Andrzej to prawdziwy profesjonalista. Zna się na swoim fachu jak nikt. Ma wyczucie i świetnie umie dopasować muzykę oraz charakter zabawy do gości. Cechuje go wysoka kultura osobista oraz spore poczucie humoru.
Patrząc na niego jak tańcuje za konsolą ma się wrażenie, ze to najlepiej bawiąca się osoba na weselu, co jest bardzo zaraźliwe i nogi wręcz same rwą się do tańca.
Ze wszystkimi kończynami na sercu polecamy tego przesympatycznego człowieka, wasza zabawa zyska inny wymiar a wspomnienia na zdjęciach czy wideo będą na zawsze wzbudzać uśmiech w waszych sercach.
Pozdrawiamy serdecznie
Ememy czyli Marta i Miłosz