Witam Wszystkich:)
Po dlugim namysle i namowach mojej Kuzyneczki postanowilam zalozyc swoje odliczanko. . .
Do Naszego slubu zostalo juz tylko 4 miesiace i 12 dni. . . masakra a jeszcze nie tak dawno pamietam jak zalatwialismy sale orkiestre . . . .
Ale moze zaczne od poczatku czyli od poznania sie

. . .
Ehhh. . . to bylo lutym 2008. . . załamana po rozstaniu zalogowalam sie pod namowa tej ze samej Kuzynki na jednym z portali randkowych. . . i tam wlasnie poznalam mojego Grzesia:) Niestety na samym poczatku strasznie go olewalam nawet umowilam sie z nim w jednej z dyskotek i nie poszlam wolalam isc z innym kolega na inna dyskoteke ehh a ten biedny do samego rana czeka i mial nadzieje ze przyjde ale ja bylam niedobra


No potem byly wyrzuty sumienia i w nastepny weekend spotkalismy sie:)Czekalam na niego podjechal autobus wysiadl z piekna dluga roza podszedl dal buziaka w policzko i ahhh. . . wiedzialam ze to ten. . . . i tak zostal. . . .
Niedlugo po naszym poznaniu wyjechalam na 4 dni do niemiec. . . . i wtedy juz wiedzialam ze Kocham go z Calego Serduszka!!
Ale sie rozpisalam:)To na poczatek moze pozniej napisze cos wiecej o przygotowaniach do wesele zareczynach i takie tam

Pozdrawiam i mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac w tym odliczaniu. . . .