margolka, przyjdzie na pewno czas na was i dołączysz, ja przez długi cza tylko sobie podczytywałam, już traciłam nadzieje, że wogóle sie przyłącze, ale cierpliwie czekałam i sie doczekałam, teraz tylko czekać na fasolke, od nowego roku postnowilam sie nie nakrecac, choc to trudne strasznie